Prawo jazdy i kilka złotych zostawisz w domu. Sejm przyjął nowe przepisy

Chwilę musieliśmy na to poczekać, właściwie dłuższą chwilę, ale w końcu Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny. Ułatwień dla kierowców i kupujących samochody jest kilka. W końcu w podróż będzie można ruszyć z samym kluczykiem samochodowym. Żadne dokumenty już niedługo nie będę potrzebne.

Obecnie musimy je wozić ze sobą, jako ostatni dokument, którym musi wylegitymować się kierowca. Prawo jazdy przy kontroli drogowej przestanie być wymagane. Pamiętajmy, że będzie tak tylko na terenie naszego kraju. Podobnie, jak w przypadku ubezpieczenia OC i dowodu rejestracyjnego, dane będzie można sprawdzić on-line.

Nie ruszajmy jeszcze bez dokumentów na urlop. Minister Cyfryzacji ogłosi z trzymiesięcznym wyprzedzeniem od kiedy obowiązek posiadania przy sobie prawa jazdy zostanie zniesiony. Gdy już tak się stanie, będziemy mogli wyruszać w podróż tylko z samym samochodowym kluczykiem. Albo i bez niego, jeśli na przykład jeździsz Teslą.

To nie koniec atrakcji.

Gdy miejsce na pieczątki się skończy, bo wszystkie rubryki zostaną zajęte przez pieczątki potwierdzające ważność badania technicznego, nie będzie trzeba wymieniać dowodu rejestracyjnego. Słusznie, skoro wszystkie dane są i tak w elektronicznym systemie.

Zniknie również inny dokument.

I nalepki kontrolne też oraz ich wtórniki. Po sprowadzeniu pojazdu z zagranicy w portfelu zostanie nam 94,5 zł więcej. Koszt wydania karty pojazdu to obecnie 75 zł, nalepka kontrolna kosztuje 18,5 zł. Do tego trzeba dodać jeszcze 1 zł opłaty ewidencyjnej. Ten koszt zniknie, bo historię i dane pojazdu można sprawdzić on-line.

Na te oszczędności też jeszcze chwilę trzeba będzie poczekać.

Kolejne ułatwienie jest dla osób, którym zdarza się kupić samochód na drugim końcu kraju i nie prędko zamierzają wrócić do siebie.

Wprowadza się możliwość rejestracji pojazdu lub czasowej rejestracji w miejscu czasowego zamieszkania. Możliwa będzie również czasowa rejestracja pojazdu w miejscu zakupu lub odbioru pojazdu w przypadku konieczności przejazdu z tego miejsca.

A tablic, z którymi kupimy pojazd, nie będzie trzeba zmieniać.

Właściciel pojazdu może zawnioskować o pozostawienie dotychczasowego numeru rejestracyjnego. Kupi pojazd i stare tablice zostawi. Dzięki temu zaoszczędzi 99,50 zł na opłacie za wydanie nowych tablic i nalepek kontrolnych.

Ustawodawca nie zdecydował się jednak na wsparcie rynku pojazdów używanych, tak jak wsparł dealerów samochodowych sprzedających pojazdy nowe.

Formalności związane z rejestracją nowego pojazdu samochodowego mogą być załatwione przez salon sprzedaży autoryzowany przez producenta. Dealer będzie mógł wniosek o rejestrację samochodu złożyć drogą elektroniczną.

Komisy samochodowe niestety takiej możliwości nie dostały.

To nie koniec ułatwień.

Będzie można wycofać z ruchu samochód osobowy. Nie jest to jednak wycofywanie bezwarunkowe. Wycofać z ruchu będzie można pojazd uszkodzony, w którym uszkodzeniu uległy zasadnicze elementy konstrukcji nośnych.

Pojazd będzie można wycofać na okres od 3 do 12 miesięcy i nie częściej niż po upływie 3 lat do daty poprzedniego wycofania z ruchu. Żeby przywrócić pojazd do ruchu, będzie trzeba wykonać badania techniczne. Ta zmiana pozwoli zaoszczędzić na ubezpieczeniu pojazdów nieużytkowanych z powodu poważnych uszkodzeń.

To jeszcze nie koniec.

Zatrzymany przez organy kontroli ruchu drogowego dowód rejestracyjny będzie mógł być zwrócony przez stację kontroli pojazdów. Nie będzie trzeba ubiegać się o zwrot dokumentu w urzędzie lub organie, który go zatrzymał.

Ułatwień jest sporo, ale.

Przepisy zaczną obowiązywać dopiero po 3 miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw i to nie wszystkie.

Te znoszące obowiązek wydawania karty pojazdu i nalepki kontrolnej wejdą w życie dopiero po 24 miesiącach od publikacji. Dla niektórych z nich właściwy minister musi wydać komunikat od kiedy będą obowiązywać. Jest tak na przykład w przypadku przepisów dotyczących czasowego wycofania z ruchu samochodu osobowego i możliwości zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego. Od momentu wydania tych komunikatów będziemy musili odczekać jeszcze 5 miesięcy. Zwłoka związana jest z wdrażaniem odpowiednich rozwiązań technicznych.

Wszystkie te zmiany na pewno ucieszą kierowców, ale można je traktować jako początek drogi w ułatwianiu im życia. I dlaczego na dobre rozwiązania trzeba zawsze tak długo czekać?