Spadł śnieg? Przykro mi, twój samochód musi zostać odholowany
Parkowanie samochodu zimą może sprawić wiele problemów, ale tego się nie spodziewałem.
![Spadł śnieg? Przykro mi, twój samochód musi zostać odholowany](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/Shutterstock_2091466969-1-1180x645.jpg)
Parkowanie samochodu zimą wydaje się banalne. Podjeżdża się pod miejsce parkingowe, zatrzymuje samochód, wysiada się, jednocześnie uważając, żeby nikogo nie obić i idzie w swoją stronę. Jednak okazuje się, że nawet tak banalna czynność może być problemowa i skutkować sporym mandatem. Zwłaszcza gdy zaczyna padać śnieg. Wtedy właściciel, wracając do samochodu cieszy się w duszy na myśl o czekającym go odśnieżaniu. Najgorzej, gdy przychodzi na miejsce, a samochodu nie ma. Co wydarzyło się podczas opadów śniegu w pewnym mieście, gdzie mieszka wyjątkowo dużo Polaków?
![plug śnieżny](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/12/Winterdiensteinsatz_17.1.2013_8387517703-1-1024x469.jpg)
Parkowanie samochodu zimą w Chicago może być problemem
Władze Chicago wprowadziły zimowy zakaz parkowania. W jego myśl na ulicach o łącznej długości 160 km od 1 grudnia do 1 kwietnia obowiązuje całkowity zakaz parkowania nocą niezależnie od pogody. Kolejne 800 km objętych jest zakazem tylko wtedy, gdy spadnie więcej niż 5 cm śniegu. Jest to o tyle kuriozalne, że jeżeli kierowca nie sprawdzi, że ulica, na której parkuje jest objęta zakazem parkowania to ma problem, pomimo tego, że parkuje na legalnym miejscu. W dzień może parkować, ale gdy tylko zapada zmrok, to musi szybko zabrać samochód na parking, inaczej straci samochód i słono zapłaci.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/02/nieodsniezony-parking-1024x768.jpeg)
Odholowali - co dalej?
Jeżeli auto zostanie odebrane w ciągu jednego dnia, to kierowca oprócz czasu straci 235 dol., na które składa się 150 dol. za holowanie, 60 dol. mandatu i 25 dol. dziennej opłaty. Wychodzi to znacznie drożej, niż gdyby kierowcy pojechali zaparkować na miejskie parkingi.
Czemu Chicago wprowadziło taki zakaz?
Poza standardową odpowiedzią: bo mogło, dochodzi kwestia specyficznych amerykańskich warunków. Tam kilka centymetrów śniegu urasta do rangi kataklizmu. Wielosezonowe opony połączone z dość niskim stopniem wyszkolenia kierowców powodują problemy. Oprócz tego kierowcy pługów śnieżnych mają trudności z przejechaniem przez ulice z zaparkowanymi autami. Trochę mnie to bawi. Zamiast pochylić się nad organizacją dróg, parkowania itd. w sposób, który łączy wygodę z bezpieczeństwem, to lepiej dawać mandaty kierowcom, którzy się zagapili. Doskonała sprawa, czekam, aż zostanie wcielona przez inne miasta na całym świecie. Spadł śnieg? O jak mi przykro panie kierowco, dawaj kasę. Chicago to nie jest miasto dla miłośników zimy.