Oto nowy Mercedes GLA i GLB. Teraz będą szybciej ładować
Nie, w tytule nie zabrakło "się" - nowy Mercedes GLA i GLB zaoferują od teraz m.in. złącze USB-C umożliwiające szybsze ładowanie smartfona. Oczywiście to nie wszystkie zmiany, ale jakoś trzeba walczyć o kliki.
A skoro klik jest, to przejdźmy do nowości.
Nowy Mercedes GLA (2023) - co się zmieniło przy faceliftingu?
Z zewnątrz - przede wszystkim pas przedni. Zmieniony został standardowo zderzak i wloty powietrza (w ogóle nie są przerysowane), nowe są także "grafiki" reflektorów, grill i maska.
A skoro już przy froncie jesteśmy - reflektory LED High Performance są teraz standardowym elementem wyposażenia, podobnie jak komfortowe fotele z tapicerką Artico, obszyta skórą kierownica (wow) i 10,25-calowy wyświetlacz centralny. A to oznacza, że nowe GLA będzie pewnie znacząco droższe na start od swojego przedliftingowe poprzednika. O cenie na poziomie 165 200 zł lepiej zapomnijcie, ciut poniżej 200 000 zł wydaje się dużo bardziej prawdopodobne - szczególnie biorąc pod uwagę cenę aktualnego GLC.
Do oferty włączone zostaną też nowe lakiery, najnowsze wydanie systemu MBUX, dodatkowe złącze USB-C, wspomniana już większa moc ładowania i... podświetlenie wszystkich portów ładowania. W kwestiach bardziej związanych z samochodami - nowy GLA w wersji plug-in będzie miał teraz większą o 5 kW moc z silnika elektrycznego, chociaż moc systemowa pozostanie na tym samym poziomie.
Jednostki napędowe dostępne w odświeżonym GLA to:
- GLA 250 e - 1,3 l, 218 KM
- GLA 180 - 1,3 l, 136 +14 KM (MHEV)
- GLA 200 - 1,3 l, 163 + 14 KM (MHEV)
- GLA 220 4Matic - 2 l, 190 + 14 KM (MHEV)
- GLA 250 4Matic - 2 l, 224 + 14 KM (MHEV)
- GLA 180 d - 2 l, 116 KM
- GLA 200 d - 2 l, 150 KM
- GLA 200 d 4Matic - 2 l, 150 KM
- GLA 220 d 4Matic - 2 l, 190 KM
Wariant PHEV można przy tym ładować z mocą 3,7 kW, 11 kW (opcja), a także 22 kW (DC).
Spokojnie, spokojnie, GLA 35 pozostaje w gamie:
Moc i reszta parametrów pozostają właściwie bez zmian - 2 litry, 306 KM, 4 cylindry i napęd na obie osie. Sprint do setki - 5,2 s. Teoretycznie jest to hybryda z wymienionymi już wcześniej dodatkowym 14 KM, ale to chyba dla nikogo nie ma większego znaczenia. Pewnie kupujący będą bardziej zainteresowani tym, że do wyboru będą nowe felgi i kolory tapicerek.
Nowy Mercedes GLB (2023) - co się zmieniło przy faceliftingu?
Zmiany są właściwie te same i w większości - od strony wizualnej - obejmują front pojazdu. Podobnie też jak w przypadku GLA Mercedes "upraszcza ofertę", wprowadzając mniej więcej te same elementy do standardowego wyposażenia, co w konsekwencji niemal bez wątpienia sprawi, że GLB będzie startował w podstawowej wersji powyżej 200 000 zł.
Również gama silnikowa jest praktycznie taka sama, obejmując:
- GLB 180 - 1,3 l, 136 +14 KM (MHEV)
- GLB 200 - 1,3 l, 163 + 14 KM (MHEV)
- GLB 220 4Matic - 2 l, 190 + 14 KM (MHEV)
- GLB 250 4Matic - 2 l, 224 + 14 KM (MHEV)
- GLB 180 d - 2 l, 116 KM
- GLB 200 d - 2 l, 150 KM
- GLB 200 d 4Matic - 2 l, 150 KM
- GLB 220 d 4Matic - 2 l, 190 KM
Oraz oczywiście GLB 35:
Czyli 306 KM z 2 litrów. Piękne mamy obecnie minivany, nawet jeśli niektóry się z tym nie zgadzają.
Czytaj również: