Tak jeździ nowe Renault Austral. Ma znaczek Alpine i nie słychać w nim kierunkowskazów
Wcale nie trzeba jechać do Australii, żeby sprawdzić, jak jeździ nowe Renault Austral. Pojechałem nim do Siewierza.
![renault austral](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-4-1180x645.jpg)
„Fajny samochód. Szkoda, że dostępny tylko jako elektryczny” – usłyszałem niedawno o Renault Megane E-Tech. Nie dziwię się. Elektryczne Megane może się podobać, ale jeszcze nie każdy jest gotowy na auto wyłącznie na prąd. Byłoby szkoda, gdyby te wszystkie pomysły stylistyczne, gadżety i rozwiązania były zarezerwowane tylko dla klientów gotowych już dziś na wóz EV.
Na szczęście istnieje Renault Austral
![renault austral](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-3.jpg)
To nie jest po prostu spalinowe Megane E-Tech, tylko większy samochód, ale ma z elektrycznym kompaktem sporo wspólnych cech, detali i elementów. Austral to mierzący 4,51 m SUV. Tak jak jego poprzednik, czyli Renault Kadjar, też dzieli DNA z Nissanem Qashqaiem. Na celownik bierze m.in. Hyundaia Tucsona, Toyotę RAV4 albo Peugeota 3008. Na wstępie już punktuje.
Austal po prostu dobrze wygląda
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-15.jpg)
Właściwie to trudno mi sobie przypomnieć Renault, które wyglądałoby źle – i to nawet gdy cofam się w czasie o kilkanaście lat (zapomnijmy o Thalii). Tak czy inaczej, Austral to naprawdę świetnie narysowany wóz. Nie zaskakuje i nie szokuje, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić kogoś, kto powiedziałby, że mu się nie podoba. Ciekawe, czy tylko ja widzę w profilu tego wozu jakieś dalekie powiązania z Volkswagenem ID.4.
![renault austral](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-13.jpg)
Wersja widoczna na zdjęciach to taka o nazwie esprit Alpine. To nowość w gamie Renault. Żegnaj R.S. Line. Teraz odmiany z usportowionymi detalami będą nosiły imię marki produkującej niszowe coupe i charakterystyczne, niebieskie „A” na błotniku. Austral z „A” ma czarne detale zamiast chromowanych (mowa np. o grillu i znaczku), czarny dach, 20-calowe felgi i specjalny lakier. Jest szary i „satynowy”. Teraz tego typu kolory są w modzie. Tutaj pasuje.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-11.jpg)
We wnętrzu Renault Austral jest podobny do Megane E-Tech
Na plus: system multimedialny tworzony przez Google, co oznacza wbudowanego asystenta głosowego (podróż w jedną stronę upłynęła mi na zadawaniu mu egzystencjalnych pytań i wydawaniu rozkazów udawania odgłosów zwierząt i dźwięków rodem z toalety – wiem, jestem bardzo dojrzały) i Mapy Google służące tu za „fabryczną” nawigację.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-9.jpg)
Podoba mi się też head-up, który nie jest już – jak w Kadjarze – wysuwaną szybką, tylko „pełnoprawnym” wyświetlaczem na przedniej szybie. Polubiłem kierownicę (świetna jest ta alcantara na dole) i środkowy panel z przesuwanym fragmentem z ładowarką indukcyjną i rączką wyglądającą jak dźwignia z samolotu. To nie pierwszy raz, gdy element wnętrza Renault kojarzy mi się z lotnictwem. Przypomniała mi się dźwignia hamulca ręcznego z… Megane II.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-17.jpg)
Całość jest dobrze zmontowana i czaruje detalami oraz designem. Łatwo poczuć się w tym wnętrzu dobrze. Co nie znaczy, że nie ma wad.
Po pierwsze – za dużo manetek
To ten sam problem, co w przypadku elektrycznego Megane. Po prawej stronie za kierownicą mamy manetkę do wycieraczek, dźwignię zmiany przełożeń i jeszcze manetkę do sterowania radiem. Nie da się nie pomylić i nie włączyć wycieraczek, gdy chce się cofnąć.
Po drugie, szkoda, że designerom wnętrza nie znudził się jeszcze błyszczący, czarny plastik.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-7.jpg)
Z tyłu wygodnie usiadłem sam za sobą. Bagażnik ma 500 litrów pojemności i można wozić pod nim koło dojazdowe.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-5.jpg)
![renault austral](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-6.jpg)
Renault Austral – jazda
Albo silnik benzynowy (producent opisuje go jako miękką hybrydę) 1.3 turbo o mocy 140 lub 160 KM, albo hybryda E-Tech rozwijająca 200 KM. Tak wygląda gama silników Australa. Nie ma ani diesla, ani hybrydy plug-in. E-Tech jest bowiem hybrydą, która nie wymaga ładowania. Nie jest to E-Power znany z Nissana Qashqaia, a zupełnie nowy układ konstrukcji Renault.
![renault austral](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-12.jpg)
Co do braku hybrydy plug-in: niewykluczone, że kiedyś taka wersja pojawi się w gamie. Platforma jest na to gotowa, podobnie jak… klapka wlewu paliwa. Jest potwornie długa, by zmieściło się pod nią ewentualne, przyszłe gniazdo do ładowania. Gdyby klapka otworzyła się w Australu przypadkiem podczas jazdy, auto z pewnością zaczęłoby się zachowywać jak samolot po wysunięciu hamulców aerodynamicznych z jednej strony…
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-16-scaled.jpg)
Czego jeszcze tu nie ma? Napędu na cztery koła, nawet w opcji, niezależnie od wersji. Pozycja o nazwie „4Control” na liście wyposażenia to dobrze znany układ skrętnej tylnej osi. Po co o nim wspominam? W Australu został przeprojektowany i udoskonalony. Tylne koła wychylają się teraz aż o 5 stopni, a nie o 3,5 jak wcześniej. To sprawia, że na parkingu ten SUV zawróci na raz tam, gdzie kierowca Clio będzie musiał cofać i poprawiać.
Jeździłem wersją 160 KM
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-8.jpg)
Deklarowana w danych technicznych setka w 9,7 s nie zapowiada kosmicznych wrażeń. Rzeczywiście, Austral 1.3 nie sprawia, że kierowcy pocą się ręce z emocji. Jest jednak zwyczajnym i przyjemnym podczas jazdy wozem. W mieście radzi sobie rewelacyjnie, choć czuć na dziurach, że felgi mają aż 20 cali (wersja esprit Alpine nie wpływa na nastawy zawieszenia – jest jednak dość twardo). Na trasie mniej więcej do 130 km/h też jedzie się miło. Później ochota auta do nabierania prędkości znacząco maleje i – co gorsze – do głosu dochodzi szum opływającego powietrza. Wiatr walczy głównie z lusterkami bocznymi. Mogłoby być trochę ciszej.
![renault austral](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-2.jpg)
Za ciche są za to... kierunkowskazy. Podczas zmiany pasa albo zjeżdżania w boczną drogę nie słychać cykania. Trzeba patrzeć na zegary, by wiedzieć, czy migacz się włączył. Dziwne.
Renault Austral mogłoby też nieco mniej palić. Wynik z trasy pokonywanej z prędkościami 120-140 km/h na poziomie 9 litrów na sto kilometrów nie zachwyca. Ale może to kwestia pogody, a może niskiego przebiegu testowanego wozu.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-1-scaled.jpg)
Czy Renault Austral zrobi karierę?
Testowana wersja esprit Alpine z motorem 160 KM i automatyczną skrzynią kosztuje 180 900 zł. Da się dojść do dwustu tysięcy, bo sam szary lakier kosztuje 7500 zł (i trzeba go połączyć z opcją dwukolorowego nadwozia za 2500 zł), audio Harman Kardon to 4000 zł i kolejne 4000 zł trzeba zapłacić za reflektory Full LED. Do tego 3000 zł za head-upa - i przekroczyliśmy magiczną granicę.
![renault austral](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2022/12/renault-austral-pierwsza-jazda-14.jpg)
Nie można jednak powiedzieć, by konkurenci byli o wiele tańsi. Czekam na dłuższy test Australa, w którym sprawdzę spalanie, jeszcze dłużej pogadam z Asystentem Google i pojeżdżę po zakrętach (tylko mogłoby nie sypać śniegiem). Póki co, po pierwszych jazdach, mój werdykt brzmi następująco: to zwyczajny, nowoczesny i niezły crossover, tyle że ładniejszy od większości konkurentów.