Dacia będzie hybrydowa. Cieszmy się najmocniejszym Sandero w historii, ale jeszcze chwila
Normy emisji wygrały. Nowa Dacia Sandero będzie miała układ hybrydowy.
Europejskie normy emisji spalin zacieśniają swą pętlę. Szczególnie ciasna jest na szyjach małych, tanich samochodów. Ich cena nie zostawia wiele marginesu by doposażyć je w elementy oczyszczające produkty spalania.
Stąd nasza troska o Dacię. Marka jednak staje do walki i według ostatnich doniesień ma wprowadzić model hybrydowy. Pojawi się wraz z trzecią generacją Sandero.
Dacia Sandero 2020
Nowe Sandero skorzysta z platformy CMF-B opracowanej przez koncern Renault-Nissan. Posadzono już na niej ostatnie generacje Clio, Captura i Juke'a.
Nie będzie posiadać wszystkich nowoczesnych technologii w jakie wyposażono te modele, bo mogłaby podgryzać ich sprzedaż. Na otarcie łez dostanie nowy system multimedialny i inne, słabsze silniki.
Cztery silniki w trzeciej generacji
Sandero ma być przede wszystkim tanie, nie musi być szybkie. W tej chwili w cenniku widnieją dwa silniki benzynowe z wtryskiem wielopunktowym i jeden silnik Diesla. Najmocniejszy jest Diesel z mocą 95 KM, wersje benzynowe oferują 75 i 90 koni.
Trzecia generacja również dostanie dwa silniki benzynowe, 74 i 99-konny. Silnik wysokoprężny osłabnie i będzie miał tylko 84 KM mocy. Najciekawsza będzie wersja czwarta.
Hybrydowa Dacia Sandero
To będzie potwór. 138 koni mechanicznych mocy uzyskanych z układu hybrydowego. Sandero jednak nie będzie mieć silnika elektrycznego zdolnego samodzielnie na krótkich dystansach napędzać pojazd. Do gniazdka też jej nie podłączymy.
Trafi do niej rozwiązanie mild hybrid, Sandero będzie łagodną hybrydą. Taką, w której silnik elektryczny pełni rolę pomocniczą w stosunku do silnika spalinowego. Wspomoże go w rozpędzaniu i odzyskiwaniu energii z hamowania. Samochód zużyje mniej paliwa i tym samym wyemituje mniej dwutlenku węgla.
A pomoc tą dostanie silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra z wtryskiem pośrednim. Czyli tania pomoc w walce o niskie koszty eksploatacji ze strony instalacji LPG też nie jest wykluczona.
Debiut nowej Dacii Sandero
Kolejną generację najmniejszego samochodu Dacii zobaczymy dopiero latem przyszłego roku. Zostanie pokazana w trakcie targów motoryzacyjnych w Paryżu, razem z trzecią generacją Logana.
To miło, że Dacia się nie poddaje i jeden ze swych modeli wyposaża w układ, który pomoże obniżyć średnią emisję dwutlenku węgla. Normy emisji spalin sprawiły, że rozwiązanie stosowane w dużo droższych samochodach trafiło do marki znanej z niskich cen. Na całą gamę marki może być to jednak za mało. Czekamy więc na hybrydowego Dustera. Ależ to będzie hit. A może nie?