Tego jeszcze nie grali. Miasto buduje pomnik Mercedesa Puchatka naturalnych rozmiarów

W historii świata znajduje się wiele dziwnych pomników. Sam mam zdjęcie z pomnikiem UFO w Emilcinie, ale żeby je zobaczyć będziecie musieli zjechać aż do końca tego tekstu, to swoista zachęta do przeczytania tego tekstu. Jednym z najciekawszych przykładów pomników są monumentalne pomniki rozsiane po całym terenie dawnej Jugosławii. Uwielbiam je, są jak z innego świata, zwłaszcza gdy zestawi się ich wielkość z biedą panującą w samej Jugosławii. Po jej rozpadzie bieda jeszcze się powiększyła, co zmusiło dziesiątki tysięcy mieszkańców do emigracji za chlebem.  I właśnie te trudne czasy postanowiono uczcić w niewielkiej miejscowości Imotski, którą zamieszkuje niespełna 10 tys. mieszkańców.

W Imotski miejscowy rzeźbiarz tworzy rzeźbę naturalnych rozmiarów Mercedesa W114/115 w hołdzie na cześć tysięcy Chorwatów, którzy wyruszyli szukać lepszego życia, głównie do Niemiec. Jeżeli im się poszczęściło, to wracali do swoich rodzin z kieszeniami pełnymi pieniędzmi w lśniących Mercedesach W114/115. To właśnie ten samochód stał się symbolem sukcesu materialnego. Wręcz krzyczał, że jego właściciel wyrwał się z biedy i teraz jest już kimś. Obejrzyjcie zresztą ten materiał od 16:50.

Pomnik zostanie odsłonięty 8 czerwca w Imotski. To miasto kiedyś liczyło więcej mieszkańców, ale z roku na rok liczba mieszkańców spada na skutek migracji. Pomnik po ukończeniu będzie ważył aż 50 ton. Zapiszcie sobie tę datę, bo czuję, że będzie to wspaniałe dzieło sztuki.

Zastanawiałem się, jaki samochód byłby godzien, żeby umieścić go na polskim pomniku ku czci emigracji i już wiem. To Volkswagen Passat B5, który unowocześnił flotę w ogromnej liczbie polskich gospodarstw.

Więcej o Mercedesach przeczytacie w:

Skoro dotrwaliście do końca, to czas na obiecane moje zdjęcie z pomnikiem UFO w Emilcinie. Niezły co nie?

A i pomnik też niczego sobie.

Zdjęcie główne: Krzysztof Kaźmierczak