Ford Focus przejdzie do historii. Kolejna generacja nie powstanie
Ford Focus nie doczeka się następcy. Jego trwająca ponad 20 lat kariera rynkowa zakończy się w 2025 r., kiedy z fabryki wyjadą ostatnie egzemplarze. Potem... w sumie nie wiadomo co.
Albo raczej wiadomo - będzie miał zapewne jakiegoś nie do końca bezpośredniego następcę w postaci crossovera o podobnych wymiarach, do tego z napędem elektrycznym. Trochę szkoda, bo między 2025 rokiem (mniej więcej koniec życia aktualnej generacji Focusa) a 2035 r. (planowane przejście na pojazdy wyłącznie elektryczne) udałoby się wcisnąć jeszcze jedną spalinową albo przynajmniej hybrydową generację, ale najwyraźniej wyszło, że nie ma to już sensu.
Kto wie, może nawet będzie miał z tyłu plakietkę z nazwą Focus, ale to już raczej nie będzie to samo.
Póki co, Ford Focus będzie jeszcze produkowany
Zajmować się tym będzie niemiecka fabryka w Saarlouis, której przyszłość - po zakończeniu produkcji Focusa - stoi pod znakiem zapytania. Według dotychczasowych informacji Ford rozważa różne opcje, w tym jej sprzedaż innemu producentowi samochodów, bo produkcją aut elektrycznych w najbliższej przyszłości zajmie się m.in. fabryka w Walencji i fabryka w Saarlouis nie bardzo będzie miała co robić.
Dla osób, które chcą jednak kupić Focusa, ta informacja nie jest przesadnie ciekawa, może poza konsekwencjami tych decyzji.
- Czytaj również: Pogmatwane gamy silnikowe, część 3/4: Volvo V70 III
Ich bardziej interesować będzie to, że jeśli dalej chcą kupić ten - zresztą bardzo udany - model, to zostały im na to dwa lata. Po tym terminie będą mogli najwyżej poczytać wiadomości zbliżone do tych, które ostatnio publikowaliśmy na temat Forda Mondeo - i ewentualnie pooglądać pamiątkowe zdjęcie ostatnich egzemplarzy.
Trochę smutne, że w tak krótkim czasie żegnamy dwa modele Forda, z którymi w naszym kraju chyba najbardziej kojarzona jest ta marka. Do tego oba dostępne w praktycznych wersjach kombi - najwyraźniej mało komu zależy już na praktyczności i auta w coraz mniejszym stopniu służą do tego, żeby faktycznie nimi - poza właścicielem - coś przewozić.
Pozostaje jeszcze Fiesta, produkowana od 2016 r., ale w jej przypadku też nie obiecywałbym sobie zbyt wiele. Szansa na kolejną generację niewielkiego, niedrogiego samochodu z silnikiem spalinowym jest raczej mizerna. Ostatecznie wygląda na to, że w gamie Forda zostanie Puma, Kuga, Mustang Mach-E i auta dostawcze.
