Ford Fiesta: koniec produkcji w 2023 roku. Żegnaj, mój ulubiony samochodzie z tej klasy
Ford Fiesta jest najlepiej jeżdżącym samochodem w swojej klasie. Ale niedługo trzeba będzie napisać, że „był”. Wiele wskazuje na to, że w połowie 2023 roku powiemy „żegnaj” Fieście, przynajmniej takiej z silnikiem spalinowym.
To był wspaniały samochód. Niebieski Ford Fiesta ST poprzedniej generacji, ze 182-konnym silnikiem 1.6 turbo dał mi mnóstwo radości przez ponad cztery lata użytkowania. Od wyjechania z salonu aż do momentu sprzedaży właściwie nic się w nim nie popsuło, z wyjątkiem wciąż rozciągającej się linki hamulca ręcznego. Wspaniale skręcał, świetnie przyspieszał i trudno mi wyobrazić sobie lepszego hot hatcha. W trasy nadawał się średnio, bo był głośny, ale przecież nie o to w tym wozie chodzi.
Inne Fiesty też były świetne
Zwyczajne, słabsze odmiany też czarowały precyzyjnym prowadzeniem. Nie odstawały też od konkurencji w „normalnych”, istotnych w samochodzie miejskim dziedzinach, takich jak ergonomia, praktyczność i wykorzystanie przestrzeni – i to właściwie niezależnie od generacji. Były więc na co dzień równie dobre jak Clio czy Polo, ale gdy droga stawała się kręta, wygrywały z konkurencją i puszczały oko tym, którzy lubili prowadzić.
Fiesta robiła rynkową karierę przez 46 lat, a na drogi całego świata wyjechało ponad 16 milionów egzemplarzy ośmiu generacji. Niestety, niedługo pozostanie tylko wspomnieniem.
Jak donosi Auto Express, koniec produkcji modelu Fiesta zbliża się wielkimi krokami
To nie są oficjalne informacje, a Ford nie komentuje póki co sprawy, zasłaniając się strategią „nie skupiania się na spekulacjach”. Przedstawiciele marki piszą jednak, że „firma koncentruje się na wdrożeniu strategii elektryfikacji”. Fiesta do niej nie pasuje. Kiedy ostatni egzemplarz ma zjechać z taśmy produkcyjnej? Naprawdę niedługo. O ile rynkowe życie Focusa ma trwać do 2025 roku, koniec produkcji modelu Fiesta ma nastąpić już w połowie przyszłego – czyli 2023 – roku.
Ford Fiesta: koniec produkcji. Czy pojawi się następca?
Ford planuje od 2030 roku sprzedawać już tylko auta na prąd. Wcześniej, bo już w 2024 roku na rynek ma trafić elektryczna Puma – a obecna generacja tego modelu dzieli przecież platformę z Fiestą. Czy to oznacza, że nazwa Fiesta jeszcze nie odchodzi do lamusa i może wrócić – może z dopiskiem „E”?
Tego jeszcze nie wiadomo. Segment B nie ma przed sobą zbyt wielkich perspektyw rozwoju, nawet gdy mówimy o modelach elektrycznych, bo świat stawia na crossovery, takie jak Puma. Nazwa może wrócić, a może już odejść. W każdym razie, to już nie będzie to samo. Fiesto, będę tęsknić. W takich momentach naprawdę żałuję, że sprzedałem ST. Może zrobiłbym na nim niedługo doskonały interes?
