Oto jest dzień, który dał nam Pan, weselmy się i radujmy się w nim. Ford Bronco trafi do Europy

Nie wiem, czy wyraźnie to napisałem, ale Ford Bronco trafi do Europy. I w sumie na tym można skończyć ten wpis, ale pan Google mówi, że tak nie można, bo będą pobite gary. Jak wszyscy dobrze wiedzą kocham BMW X6 najszczerszą miłością, ale jest jeden model, który równie silnie działa na moją wyobraźnię. Jest nim Ford Bronco. Z SZACUNKU DO NIEGO WCISKAM CAPSLOCK, ale niestety korekta mi to ciągle poprawia. Nowe wcielenie legendy jest po prostu idealne. Występuje w czterech wersjach: jako dwudrzwiowa terenówka, czterodrzwiowa terenówka, bardziej cywilizowana wersja oznaczona jako Sport oraz Raptor, który jest tak szalony, że ma nawet żółte ślepia. Każda z nich jest idealna. Jednak przez czas, jaki upłynął od premiery obecność Bronco w Europie była mocno niepewna. W końcu mieszkamy na innej planecie niż Amerykanie. Jednak dzisiaj, gdy przyszła wiadomość od Forda, to z wrażenia aż wstałem.

Już w przyszłym roku na wybranych rynkach (ciągle czekamy na potwierdzenie czy Polska będzie w gronie szczęśliwców) będzie możliwość zamówienia Forda Bronco prosto z salonu. Do Europy trafi w wersji czterodrzwiowej. Niestety dostępna liczba egzemplarzy będzie ściśle limitowana, więc jeżeli jesteście zainteresowani, to już lepiej zacznijcie koczować pod salonami Forda. A w międzyczasie poczytajcie sobie o historii tego zjawiskowego modelu.

Pod maską w wersji amerykańskiej może pracować albo 4-cylindrowy EcoBoost 2.3 o mocy ok. 270 KM, albo widlasta szóstka o pojemności 2.7 generująca 310 KM. Jaka wersja będzie w Europie? Obawiam się, że słabsza. Ale to nie szkodzi, bo i tak jest cudowna. Można w niej zdejmować panele boczne, dach, montować dodatkowe akcesoria. Drzwi można zdemontować za pomocą jednego narzędzia w kilka minut. A później ruszyć w teren jakby jutra miało nie być.

Ale ja w głębi serca liczę na jeszcze jedną. Na to, że Ford Polska powie, że będzie można zamawiać Bronco w wersji Sport.

A wtedy powiem krótko, weźcie moje pieniądze. Wszystkie. Ja wezmę duży model, moja żona mniejszy. I zamieszkam w Bronco, żeby nie mogli mnie znaleźć celem uiszczenia reszty należności.