Ten hybrydowy, 3-cylindrowy minivan z przednim napędem w pełni zasługuje na znaczek BMW
W teorii ten samochód nie powinien mieć w sobie ani odrobiny charakteru BMW. Uosabia to, czego ortodoksyjni fani marki nie znoszą. Czy mimo tego jest udany?
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-13.jpg)
„Prawdziwe BMW ma sześć cylindrów. Reszta to ersatz”. „BMW? Tylko te z napędem na tył się liczą”. „Hybrydy i vany są dobre dla dziadków. Ja wolę kupić sobie jakąś Beemkę”. Oto kilka wybranych wypowiedzi z internetowych grup dyskusyjnych dla miłośników motoryzacji. Przeczytałem je, szeroko się uśmiechnąłem i chwyciłem za kluczyki do samochodu, który akurat stał pod moim domem.
Było to BMW 225xe Active Tourer.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-14.jpg)
A więc mamy do czynienia z hybrydowym minivanem. Napęd w takim samochodzie jest przekazywany na cztery koła, choć bazowo w „Dwójce” Active Tourer jest napęd na przód. Co więcej, w połączeniu z silnikiem elektrycznym pracuje tu jednostka benzynowa, która wcale nie ma sześciu cylindrów, a o połowę mniej. Co jeszcze może tutaj zdenerwować konserwatywnych fanów bawarskiej marki? Może oznaczenie, które sugeruje obecność 2.5-litrowego motoru, choć tak naprawdę „benzyniak” ma pojemność 1.5. No i nazwa, bo serii 2 kiedyś nie było – o odmianie Active Tourer już nie wspominając.
Decyzja BMW o zbudowaniu minivana była odważna.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-17.jpg)
Sam zarząd marki z Monachium musi doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że obecnie rynek należy do SUV-ów: w końcu gama aut tego typu ze znaczkiem BMW jest nieustannie rozbudowywana. Niedawno testowałem X2, na rynku właśnie witamy nowe X4, a lada chwila zadebiutuje następne X5. Klienci coraz chętniej wybierają samochody z podniesionym prześwitem i dzieje się tak oczywiście kosztem tradycyjnych segmentów. Nawet „zwykłe” kombi i sedany na tym cierpią, a klasa minivanów stała się już kompletnie niemodna i mocno się kurczy.
Tymczasem w 2014 roku na rynek trafił pierwszy taki samochód w historii marki, czyli 2 Active Tourer, a w tym roku przeszedł lifting. Po co BMW go stworzyło? Najprostsza odpowiedź brzmi zapewne: „bo mogło”. Chodziło o zapełnienie każdej niszy na rynku i podebranie klientów odwiecznemu konkurentowi – w końcu na niektórych rynkach Mercedes B radzi sobie całkiem nieźle.
Dla kogo jest ten samochód?
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-39.jpg)
W założeniu oczywiście dla rodzin, dla których klasyczne kombi jest zbyt małe i niewygodne. Jestem jednak przekonany, że – zwłaszcza w Niemczech – szczególnie lubią go starsi kierowcy, którzy cenią sobie wygodne wsiadanie do takiego samochodu. Polubili go również taksówkarze i to nawet ci warszawscy. Da się spotkać 2 Active Tourer we flocie jednej z dużych korporacji ze Stolicy.
A czy ja go polubiłem?
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-20.jpg)
Miałem kilka dni, by to sprawdzić. Muszę przyznać, że choć daleko mi do „ortodoksyjnego” fana i wcale nie uważam, że „prawdziwe” auto tej marki musi mieć sześć cylindrów i napęd na tył, pomysł na tego minivana wydawał mi się dziwny. Obawiałem się, czy uda mi się znaleźć w nim choć odrobinę cech, którymi moim zdaniem wyróżnia się BMW – czyli radość z jazdy, dobra pozycja za kierownicą i dopracowana ergonomia.
Z zewnątrz 2 Active Tourer to typowy minivan.
W tej klasie niespecjalnie da się kombinować z kształtem nadwozia. To znaczy, da się – ale istnieje ryzyko, że wtedy wyjdzie nam pierwszy Fiat Multipla. Wiem, że ma on swoich fanów, ale z punktu widzenia sprzedaży to może być trochę za mało.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-10.jpg)
Linia nadwozia 2 Active Tourer wygląda więc dokładnie jak z podręcznika „Jak zaprojektować minivana” – o ile oczywiście taki istnieje. Wysokie nadwozie nie wygrałoby żadnych konkursów stylistycznych, choć trzeba przyznać, że w przypadku testowanego egzemplarza wyciśnięto z niego wszystko, co możliwe. Efektowny, pomarańczowy lakier, duże felgi i chromowane dodatki poprawiają sytuację.
A co zmieniło się po liftingu? Modyfikacje nie były szokujące: najłatwiej zauważyć zmienione przednie i tylne lampy, a także – zgodnie z ostatnią modą – powiększone „nerki” z przodu.
Za kierownicą siedzi się jak w prawdziwym BMW.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-32.jpg)
Mimo wyższej pozycji za „kółkiem”, po wejściu do auta można od razu poczuć się, jak w innych modelach bawarskiego producenta. Fotel ma szeroki zakres regulacji i doskonale otula ciało. Kierownica ma idealną grubość i rewelacyjnie leży w dłoniach. Również ergonomia – zarówno przycisków, jak i systemu multimedialnego – zasługuje wyłącznie na pochwały. Właściwie jedyną różnicą z punktu widzenia kierowcy jest o wiele większa powierzchnia szyb w tym aucie. Podczas upałów czuć, że wnętrze szybciej się nagrzewa.
Rysunek kokpitu jest prosty, a niemal wszystkie jego elementy można znaleźć w innych BMW. Można ponarzekać na zbyt dużą ilość błyszczących, czarnych wykończeń, które łatwo się brudzą. Warto jednak docenić dużą półkę w połowie kokpitu, na której idealnie mieści się smartfon. Ogólne wrażenie jest świetne – czuć, że kierowca jest otoczony przez materiały dobrej jakości. Nawet zapach jest bardzo przyjemny.
W tym samochodzie liczy się także to, jak siedzi się z tyłu.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-23.jpg)
Niczym w luksusowej limuzynie, najważniejsi pasażerowie podróżują tu zwykle z tyłu. Nie są jednak prezesami dużych firm ani politykami, a po prostu dziećmi. Jeśli BMW chce przekonać do siebie rodziny, musi zaoferować im sporą porcję praktyczności. Jak jest w tym przypadku?
Ze względu na umiejscowienie baterii, hybrydowe 225xe Active Tourer ma tylną kanapę umieszczoną wyżej o 30 mm. Na szczęście przy tym typie nadwozia to nie jest wielka różnica. Nawet wysocy pasażerowie nie ocierają fryzurą o podsufitkę. Nieco gorzej jest z miejscem na kolana – tył przednich foteli został tu wyłożony twardym plastikiem. Na pewno docenią to rodzice małych dzieci, które siedząc w fotelikach kopią w oparcia. Dzięki zastosowaniu plastiku, nie będą niszczyć tapicerki. Gorzej, że gdy zamiast dziecka siedzi wyższy dorosły, „osłona” wbija mu się w nogi.
Bagażnik ma 400 litrów.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-25.jpg)
To o 50 litrów mniej, niż w wersjach bez silnika elektrycznego. W testowanym egzemplarzu nieco miejsca zajmuje także torba z różnego rodzaju kablami, umożliwiającymi ładowanie auta – jest to bowiem hybryda typu plug-in. Czy taki bagażnik jest wystarczający? To bardzo indywidualna kwestia, bo każdy inaczej pakuje się na wyjazdy. Dla tych zabierających więcej rzeczy przewidziano jeszcze model 2 Gran Tourer.
Pod maską – słabsza wariacja na temat układu napędowego BMW i8.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-26.jpg)
Na szczęście układ napędowy tego modelu nie tylko zabiera cenne litry bagażnika, ale i potrafi cieszyć. Oto doskonała ciekawostka, którą można chwalić się przy piwie: to ten sam zestaw, co w sportowym i8, tyle że słabszy. Tak jak i tam, silnik benzynowy ma pojemność 1.5, turbo i trzy cylindry. Ale w i8 łączna moc układu to jednak aż 367 KM, a w Active Tourerze – 224 KM (88 KM silnika elektrycznego i 136 KM spalinowego). I tak nieźle, jak na minivana, prawda? Obecnie w gamie nie ma mocniejszej wersji tego modelu.
Przyspieszenie od zera do 100 km/h zajmuje zaledwie 6,7 s.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-28.jpg)
Jako że oba silniki mogą działać w tym samym czasie, rodzinne BMW jest niezwykle zwinne i bardzo elastyczne. Niezwykle trudno o godnego konkurenta dla tego samochodu podczas startu ze świateł. Dynamiczna zmiana pasa? Żaden problem. Także wyprzedzanie na trasie to pestka. Wyraźnie słabnąć zaczyna dopiero powyżej 140 km/h.
Sześciobiegowa skrzynia automatyczna działa płynnie i szybko. Oczywiście nie ma tu mowy o jednostajnym wyciu typowym dla aut z CVT. Dźwięk silnika, mimo tylko trzech cylindrów, nie jest zbyt mocno słyszalny. Po prostu nie przeszkadza.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-31.jpg)
Na silniku elektrycznym można teoretycznie pokonać 39 kilometrów korzystając z trybu Auto e-Drive. Wtedy ruszamy i manewrujemy w ciszy, nie potrzebujemy także silnika spalinowego podczas łagodnego obchodzenia się z pedałem gazu. To idealne i relaksujące rozwiązanie do miasta, choć realnie wskazówka poziomu baterii dochodzi do końca już po około 25 kilometrach.
Co się wtedy dzieje?
![BMW 225xe Active Tourer ładowanie](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/BMW-225xe-Active-Tourer.jpg)
Oczywiście część energii jest odzyskiwana podczas jazdy i hamowania, więc w odpowiednich warunkach da się uniknąć innej formy ładowania. Na płaskim terenie jest to jednak trudne. W takim wypadku można ładować baterię korzystając z silnika spalinowego, ale to dużo kosztuje – spalanie benzyny rośnie wówczas do ponad 10 litrów na sto kilometrów. Lepiej podłączyć jeden z kabli. Ładowanie do pełna z gniazdka w domu zajmuje trochę ponad 3 godziny i nieco ponad 2 przy korzystaniu z szybkiej, miejskiej ładowarki.
Przy naładowanej baterii i jeździe w korku da się uzyskać spalanie na poziomie 2,5 litra benzyny na sto kilometrów.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-16.jpg)
Podczas szybszej jazdy po mieście wynik skacze jednak do około 6-7 litrów. Gdy bateria się rozładuje, rezultat sięga nawet 9,5 litra. W trasie silnik elektryczny niewiele pomaga, a od pewnej prędkości wręcz przeszkadza ze względu na swoją masę. Poniżej 6,5 litra raczej się nie zejdzie, a na autostradzie można osiągnąć 8. Niestety, bak ma tylko 36 litrów pojemności. Standardowe 2 Active Tourer mają 51 litrów i dopiero wtedy można mówić o przyzwoitym zasięgu w trasie.
Ale to nic nadzwyczajnego, że hybrydy mają sens w mieście, a nie na autostradzie.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-34.jpg)
Na szczęście minivan BMW nie zapomina o haśle reklamowym swojej marki, brzmiącej „Radość z jazdy”. Mimo rodzinnego charakteru, wysokiego nadwozia i dużej masy własnej (1735 kg), na zakrętach jest tu po prostu przyjemnie. Owszem, układ kierowniczy jest wspomagany znacznie mocniej, niż np. w serii 3, ale nadal niczego nie da mu się zarzucić. Umieszczenie baterii pod tylną kanapą dobrze wpłynęło na rozkład mas (48:52). Zawieszenie pozwala na wiele, choć w połączeniu z wielkimi felgami nie rozpieszcza na nierównościach. Jeśli jednak ktoś ma wątpliwości, czy 2 Active Tourer jeździ, jak przystało na BMW, niech się przejedzie. Nie powinien być rozczarowany.
BMW 225xe Active Tourer jest drogie jak na minivana. Ale…
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-12.jpg)
…odmiana hybrydowa wcale nie jest droga, jak na ten model. Bazowa cena z tym układem napędowym to 160 300 zł. 190-konny diesel 220d z napędem na cztery koła kosztuje od 164 200 zł. 192-konna wersja benzynowa 220i kosztuje co najmniej 141 100 zł, ale jest wolniejsza i nie ma napędu na cztery koła. W jakim przypadku 225xe ma sens?
Po pierwsze wtedy, gdy mamy gdzie ładować taki samochód – czyli gdy mamy gniazdko w garażu. Po drugie wtedy, gdy sporo jeździmy po mieście (nawet taksówkarze powinni być zadowoleni). Kto robi przebiegi głównie w trasie, niech wybierze diesla.
Cena testowanego egzemplarza z łatwością przekracza 200 tysięcy złotych.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-29.jpg)
Odpowiada za to m.in. skórzana tapicerka czy (mój ulubiony w tej klasie aut) zestaw audio Harman Kardon. Czy warto tyle płacić za minivana, nawet z prestiżowym znaczkiem na masce? Nie jestem przekonany. Co więcej, myślę, że Ford S-Max (nawet w wersji Vignale) wcale nie będzie gorszy, o ile oczywiście nie zależy nam na hybrydowym układzie napędowym. Jeśli chcemy mieć hybrydę, ta jest jedna z najlepszych na rynku... jeśli nie najlepszą, zwłaszcza pod względem wrażeń z jazdy.
Ale czy odradziłbym komuś 225xe Active Tourer? Nie. Wbrew pozorom, to jest prawdziwe BMW – dobrze się prowadzi, jest szybkie i ma doskonałe fotele. Więc jeżeli ktoś koniecznie musi mieć minivana i jednocześnie chce kupić ciekawy samochód marki premium – ten model nie ma konkurencji.
![BMW 225xe Active Tourer](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/bmw-225xe-active-tourer-41.jpg)