Biały romb na niebieskim tle zadziwia kierowców. Nie są przygotowani
Za granicą często pojawiają się znaki, które dla polskich kierowców mogą być całkowicie obce. Jednym z nich jest biały romb na niebieskim tle, który można spotkać na francuskich drogach.
Znak z białym rombem na niebieskim tle pojawia się we Francji. I nie, nie jest to reklama lokalnego producenta samochodów Renault. Nie jest też efektem obecności kibiców niemieckiego klubu piłkarskiego Hamburger SV. Ten znak oznacza pas dla carpoolingu.
A co to jest carpooling?
Carpooling można określić jako "podróżowanie wspólne", czyli jazdę z większą liczbą osób w pojeździe - kierowca plus co najmniej jednego pasażera. Naturalnie, po pasach dla carpoolingu spokojnie mogą jeździć autobusy i taksówki oraz zwykłe samochody osobowe z nie mniej niż dwoma osobami, ale też motocykliści podróżujący z pasażerem. Ale prawnie dopuszczone są także samochody elektryczne, ale tylko te posiadające specjalną plakietkę ekologiczną Crit'Air. Jednakże, w przypadku godzin szczytu i dużych korków, tymi pasy mogą pojechać wszyscy.
Francuskie władze zachęcają obywateli do carpoolingu z kilku powodów. Za cel obrano ograniczenie emisji spalin i zatłoczenie dróg, a także deklaruje obywatelom, że pomoże im to w codziennej oszczędności. Chcą to osiągnąć poprzez trzykrotne zwiększenie liczby wspólnych przejazdów do 2027 r.
Na razie biały romb pojawił się w okolicach kilku spośród największych miast Francji - Paryża, Lyonu, Grenoble czy Strasburga.
Jak wystrzegać się drogowych wątpliwości?
Jadąc do innego kraju, nie zawsze znamy wszystkie, tamtejsze przepisy ruchu drogowego - swoje prawo jazdy robiliśmy przecież w Polsce, a nie we Francji, przez co wiele zasad może być dla nas obce. Jeżeli wybieramy się własnym pojazdem do innego kraju, szczególnie przydatne pod względem informacyjnym będą dwie strony. Pierwszą jest zakładka "katalog jednostek" na stronie gov.pl, gdzie po wyborze zakładki "Placówki zagraniczne RP" wybieramy "Polska w *wybrany kraj*", po czym "przydatne informacje dla kierowców". Jeżeli wybieramy się do państwa członkowskiego Unii Europejskiej, na stronie europa.eu znajdziemy zakładkę z krajowymi przepisami ruchu drogowego, gdzie wyświetlone zostaną wszystkie potrzebne nam podstawowe informacje.
Ze znakami - a de facto to od nich zaczął się temat - sprawa jest trudniejsza i mniej jednolita. Jednym z rozwiązań są strony internetowy ministerstwa transportu/infrastruktury w danym państwie, gdyż tam zazwyczaj można dojść potrzebnych informacji - jednak nie jest to reguła. Podobnie jest w przypadku internetowych stron polonijnych, gdzie możemy trafić na artykuły o nietypowych dla danego kraju znakach - można się z tym spotkać w Niemczech czy w Wielkiej Brytanii i to po polsku, jednak tylko dla wąskiego grona państw. Ostatnią deską ratunku może się okazać... Wikipedia, która w swojej anglojęzycznej edycji oferuje -często bardzo obszerne i dobrze tłumaczące - artykuły o znakach drogowych w danym państwie.
