Koniec benzyny 95 E5 to początek problemów kierowców. Mamy listę

Dla szybkiego przypomnienia tego wpisu - od nowego roku na stacjach w Polsce ma się pojawić benzyna 95 z dwukrotnie większą domieszką biokomponentów, oznaczona właśnie jako E10 (zamiast dotychczasowego E5). Większości użytkowników nie zrobi to żadnej różnicy, ale całkiem spora część aut jeżdżących po naszych drogach nie przyjmie tej zmiany bezproblemowo i będzie trzeba je zalewać 98 (nadal E5).

Kto powinien liczyć się ze zmianą przyzwyczajeń? ACEA przygotowała szczęśliwie kompletną listę auta, które będą mieć z E10 problemy - i tych, które tych problemów mieć nie będą.

Lista jest niestety dość długa. Obejmuje wprawdzie głównie starsze samochody, ale część z nich bez wątpienia dalej jest w użytku. Kto więc powinien się bać?

Problemy mogą mieć użytkownicy samochodów wyprodukowanych przed pierwszym dniem stycznia 2011 roku, ale spokojnie - zgodne z E10 są również włoskie modele wyposażone w silniki benzynowe wyprodukowane też przed tą datą, w tym:

Co niestety oznacza złą wiadomość dla posiadaczy np. Alfy Romeo 159 z 2.2 JTS, która nie znalazła się na tej liście. Jakby już do tej pory mieli za mało problemów...

Niestety zaczynają się schody, bo wprawdzie prawie wszystkie modele są zgodne, ale nie dotyczy to pierwszej generacji modeli z silnikiem z wtryskiem bezpośrednim, czyli:

Na dobrą sprawę problem dotyczy tylko 3 lat produkcji, więc może nie będzie źle.

Nie ma się kompletnie o co martwić. Niezależnie od roku produkcji wszystkie silniki są zgodne z E10.

Zgodne z nowym paliwem są modele wyprodukowane po 2006 r. i spełniające normę Euro 4. Drobnym wyjątkiem jest Aveo i Kalos, które wykazują zgodność z E10 od 2005 r.

Spać spokojnie mogą właściciele modeli 300 C, 300 M, Grand Voyager, Neon, PT Cruiser, Serbing (JR i JS) oraz Stratus i Voyager (GS i RG). Przynajmniej jeśli chodzi o używanie paliwa E10.

Zero problemów. Jeździć i tankować śmiało.

Prawie wszystkie modele z Euro 3, wyprodukowane w 2000 r. lub później są zgodne z nowym paliwem. Niestety jest dość długa lista wyjątków, obejmująca modele:

Prawie wszystkie modele sprzedawane od 30 lat (od 1992 r.) nie będą miały problemu - jedyny model, który nie jest zgodny z nowym paliwem, to Mondeo w wersji 1.8 SCI z lat 2003-2007.

Problem będą miały samochody wyprodukowane przed 1995 r., chyba że wyposażono je w elektroniczną kontrolę wtrysku paliwa.

Wszystko git, zero problemów. Ten ze zdjęcia to już w ogóle.

Wszystkie modele starsze niż 1992 r. będą miały problem - nowsze nie.

Lista modeli zgodnych z E10 obejmuje Cherokee (KJ, XJ, KL), Commandera (WH), Compassa (PK i MX), Grand Cherokee (WH, WJ, WK), Patriota, Renegade'a i Wranglera (JK i TJ).

Zero stresu, można jeździć.

Podobnie jak w przypadku Fiata - Euro 3 i produkcja w 2000 r. albo później. Niestety problem pojawia się z następującymi modelami i silnikami (lista pokrywa się w dużej mierze ze Fiatem - bez zaskoczenia):

Problem z E10 będą miały auta wyprodukowane przed 1996 r. Te po 1996 r. też będą miały, ale już bez związku z rodzajem paliwa.

Jeśli mamy auto nowsze niż 1998 r., nie musimy się martwić, chyba że mamy:

Większość posiadaczy samochodów tej marki może spać spokojnie, ale niestety nie wszyscy. Zagrożeni pojawieniem się problemów są przede wszystkim użytkownicy W203 (C200 CGI) oraz CLK 200 CGI (C209) z lat 2002-2005, ale istnieje prawdopodobieństwo, że wszystkie przeżarła już rdza, więc żadnej afery już nie będzie.

Problemy mogą mieć również posiadacze modeli starszych niż 25 lat, które nie były wyposażone fabrycznie w katalizator trójdrożny (albo został domontowany później) lub mają... gaźnik.

Wszystkie modele od 2000 roku - czyli od startu marki w nowym wcieleniu - są bezpieczne.

Większość egzemplarzy może obejść się bez problemów, ale niestety są trzy wyjątki - są to modele Zafira, Signum i Vectra z silnikiem 2.2 (Z22YH).

Prawie wszystko od 1998 r. i Boxtery od 1997 r. Niestety Carrerę GT musicie tankować gdzie indziej.

Teoretycznie modele wyprodukowane po pierwszym stycznia 1997 r. nie będą robić problemów, ale niestety lista wyjątków jest długa i obejmuje modele wyposażone w dwulitrowy silnik F4R oraz F5R (i Renault 19):

Przy czym modele z F4R to auta produkowane między 2000 a 2002 r.

Podobny problem jak w przypadku Audi. Niby wszystko w porządku, ale lepiej nie lać E10 do:

Jedyne auto, które będzie miało problemy, to Felcia 1.3 OHV z lat 1994-2001. Podobno istnieje rozwiązanie, które rozwiązuje ten problem.

Niestety posiadacze Avensisa z lat 2000-2008 mogą mieć kwaśne miny. Teoretycznie bowiem zgodne z E10 są auta wyprodukowane po styczniu 1998 r., ale nie wlicza się do nich:

Trzeba było kupować diesla. A nie, moment.

Większość samochodów jest zgodna z E10, niestety ponownie pojawia się problem z pierwszą generacją wtrysku bezpośredniego, z lat 2000-2006, czyli:

FSI po 2006 r. są już wolne od tego problemu. TSI i MPI w ogóle żadnego problemu nie mają.

Teoretycznie wszystko od 1976 r., poza modelami S40 i V40 pierwszej generacji, które wyposażono w silnik 1.8 GDI.