Centrum Wrocławia zamknięte dla samochodów – urzędnicy mają plan. Masterplan
Stolica Dolnego Śląska idzie śladami stolicy Francji – zakaże mieszkańcom korzystania z samochodów w ścisłym centrum. Ograniczenie nie będzie obowiązywało bogatszych.
„Masterplan dla przestrzeni miejskich w Centrum” to dokument, jaki na zlecenie wrocławskich urzędników przygotowali eksperci z Krakowa. 144-stronicowy materiał to zestaw zaleceń dla ścisłego centrum miasta – w tym przypadku mowa o obszarze ok 140 hektarów.
Nie mieszkasz w centrum miasta – samochodem tu nie przyjeżdżaj
Podobnie jak w wizji przyszłości Paryża, wrocławski plan zakłada zamknięcie części ulic dla ruchu samochodowego, albo co najmniej jego ograniczenie. Zamknięte ulice miałyby zostać przekształcone w woonerfy, czyli stać się zazielenionymi strefami, które łączą funkcje ulicy, deptaku, parkingu i miejsca spotkań mieszkańców.
Co więcej, ma się to wiązać z usunięciem 440 ogólnodostępnych miejsc postojowych
Część z nich zniknęłaby na dobre, a reszta – zostałaby przeznaczona wyłącznie dla uprawnionych mieszkańców okolicznych budynków posiadających abonament na odpowiednią strefę, taksówek, służb miejskich oraz samochodów elektrycznych. Widocznie krakowscy eksperci uznali, że samochody elektryczne są przyjazne przechodniom i nie powodują korków. Jeśli więc kogoś stać na samochód elektryczny, to Masterplanem przejmować się nie musi.
Do strefy będą mogły wjechać pojazdy zaopatrzenia i obsługi technicznej, ale wyłącznie w wyznaczonych godzinach. W strefie A byłaby to 5-10 rano i od 13:30 do 14:30. Poza tymi godzinami dostawy miałyby być obsługiwane za pomocą samochodów elektrycznych, albo rowerów cargo.
Rowery te to jeden z wariantów planu zakładającego powstanie mikrocentrum
Chodzi o stworzenie dwóch niewielkich baz logistycznych na terenie parkingów podziemnych. Służyłyby one do przeładowania towarów na rowery – według założeń każdy taki sprzęt mógłby przewieźć do 250 kg ładunku, lub nieco poniżej 2 metrów sześciennych. Nigdy nie prowadziłem takiego cuda obładowanego towarem, jestem bardzo ciekaw jak będzie się nim wyjeżdżać z parkingu podziemnego np. przy Narodowym Forum Muzyki w listopadową pluchę.
Autorzy projektu zakładają, że to plan długoterminowy
W pierwszej fazie, obowiązującej przez rok od daty wprowadzenia planu w życie, wciąż do dyspozycji kierowców pozostawiono by 15 ulic w centrum. Ale po roku – nie ma zmiłuj. Chcesz załatwić coś w centrum – wsiądź w tramwaj, taksówkę, albo kup elektryka.
