Uczyń świat lepszym miejscem i zamów sobie wyrzutnię rakietową przerobioną na wóz kempingowy
Po co jechać na wakacje kamperem bazującym na Fiacie Ducato i obdzwaniać kempingi w poszukiwaniu dogodnego miejsca, skoro w zamian można pojechać wozem kempingowym zbudowanym na bazie samobieżnej wyrzutni rakietowej dokąd tylko nam się zamarzy? No, może poza centrami niewielkich włoskich miasteczek.
Jako specjaliście od pojazdów kempingowych (byłem na kempingach 2 razy w życiu - ostatni raz jako nastolatek kilkanaście lat temu - więc oczywistym jest, że mogę się uważać za eksperta), przypadło mi zadanie przyjrzenia się kolejnemu pojazdowi tego typu. Wiadomo, epidemia epidemią, ale o wakacjach pomyśleć trzeba. A cóż może być lepszego niż wypad na wakacje 8-kołową ciężarówką?
To oczywiste: wypad na wakacje 4-osiowym kamperem zbudowanym na bazie wyrzutni rakiet.
Takie konstrukcje oferuje firma Action Mobil z Austrii. W ofercie są też oczywiście mniejsze modele wozów kempingowych, ale w końcu nie po to otworzyliście ten artykuł, by czytać tu o rachitycznych 2-osiowych kamperach na bazie Mercedesa Arocs.
Model, który widzicie na zdjęciach, nosi nazwę Desert Challenger. Zbudowano go na podwoziu MAN KAT 1 A/1 z napędem 8x8 - to pojazd, który był używany nie tylko przez Bundeswehrę, ale także przez wojska lądowe Stanów Zjednoczonych. Jedna z jego wersji była nawet przystosowana do przewożenia (i oczywiście wystrzelenia) taktycznych pocisków balistycznych Pershing II, zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych (i wycofanych ze służby w 1991 r.).
Desert Challenger mierzy 12 m długości, 3 m szerokości i 4 m wysokości. Nie są to może szczególnie praktyczne wymiary w warunkach miejskich, ale w terenie schodzą na drugi plan. A przynajmniej jest sporo miejsca we wnętrzu pomieszczenia mieszkalnego. Ba - zabudowę można jeszcze poszerzyć podczas postoju o 5 m.
Po stronie zalet można z pewnością zapisać spory zasięg - przynajmniej z punktu widzenia kierowców samochodów osobowych.
Action Mobil nie podaje co prawda zużycia paliwa pojazdu, ale to nie szkodzi - zbiornik mieści 2500 l paliwa. Niewiele mniejszy jest zbiornik na wodę - pomieści 2400 l. Do tego 66 kg gazu i akumulatory o łącznej pojemności 1000 Ah - te ostatnie mogą być ładowane przy pomocy spalinowego generatora prądu. Masa własna całości sięga 30 t, z czym musi sobie poradzić 600-konny silnik Diesla - prawdopodobnie to jednostka V8 lub V10 MAN-a.
Póki co zbudowano tylko jeden egzemplarz potężnego wozu kempingowego.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczaj dziwnego (zwłaszcza jeśli wspomnimy o orientacyjnej cenie rzędu 1,75 mln dol. - choć zapewne górna granica jest przesunięta znacznie wyżej), gdyby nie fakt, że pojazd ze zdjęć powstał 5 lat temu. Od tego czasu nie pojawiły się w sieci żadne informacje dotyczące kolejnych egzemplarzy - choć oczywiście istnieje teoretyczna możliwość, że ktoś sobie coś takiego kupił i się nie pochwalił. Inna rzecz, że raczej trudno wyjechać na wakacje niezauważonym, prowadząc 12-metrową, 30-tonową ciężarówkę.
Dokąd byście się wybrali takim pojazdem, jakbyście już załatwili sprawunki w centrum?
