Toyota Yaris straciła jeden silnik. Tę wersję kupicie już tylko przez chwilę
Toyota Yaris nie będzie już oferowana w Polsce z silnikiem 1.0. Niewielką, trzycylindrową jednostkę zabiły... normy emisji.

Nie jest to może aż tak szokujące, biorąc pod uwagę wieloletnią (blisko 18 lat!) karierę rynkową tego silnika, ale i tak wiążą się z tym pewne niekoniecznie przyjemne konsekwencje. Oraz co najmniej jedna ciekawa.
Toyota Yaris 1.0 będzie teraz specjalną wersją limitowaną.
Tzn. będzie dostępna w limitowanej ofercie z dostępnością "od ręki", ale tylko przez krótki czas - zgodnie z komunikatem Toyoty, ostatnie 1.0 zjedzie z taśmy produkcyjnej we wrześniu tego roku. To oznacza, że nie zostały tutaj nawet dwa miesiące - a może nawet nie miesiąc.
Toyota Yaris 1.0 w swojej pożegnalnej wersji będzie startować od poziomu 72 900 zł i oferowana będzie w wersji wyposażenia Active i Comfort, przecenionych o 4000 zł (i więcej) w stosunku do ich standardowych cen z katalogu.
Podejrzewam przy tym, że klienci raczej rzucą się na tę drugą opcję, bo o ile Active kosztuje wspomniane 72 900 zł i oferuje m.in. CarPlaya, Android Auto, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka, wielofunkcyjną kierownicę, LED-y do jazdy dziennej i pakiet systemów bezpieczeństwa, o tyle Comfort kosztuje po rabacie... 73 900 zł, a w zestawie mamy jeszcze dodatkowo kamerę cofania, wycieraczki z czujnikiem deszczu i skórzane wykończenie kierownicy i gałki zmiany biegów.
Wersja Comfort pozwoli też dokupić pakiet Tech za 3500 zł, który dołoży do tego elektryczną regulację podparcia lędźwiowego dla kierowcy, podgrzewane fotele z przodu, elektrycznie sterowane szyby z tyłu (wow), oświetlenie ambientowe, dodatkowe głośniki i większy ekran systemu multimedialnego.
Problem? Problemem może być otwarcie cennika po tej ofercie.
W momencie, kiedy otwierające go 1.0 wypadnie z rynku, "dzień dobry" w katalogu będzie nam mówiła odmiana 1.5 Dynamic Force 125 KM z 6-stopniową manualną przekładnią, która kosztuje minimum 81 900 zł. Teoretycznie nie jest to zbyt wielka różnica w porównaniu do standardowej ceny 1.0 (76 900 zł za Active i 77 900 zł za Comfort - 1.5 oferowane jest co najmniej jako Comfort), a do tego dostajemy zdecydowanie mocniejszy i bardziej uniwersalny silnik, ale to kolejne pięcie się cenników w górę.
Ale chyba nic nie możemy już na to poradzić. Jeśli więc ktoś chciał kupić Yarisa z leciwym 1.0 - ma teraz ostatnią szansę.