Za ile Tesla kupiła parking pod ładowarki w Nowym Jorku? Możesz pomylić się o równowartość polskiej infrastruktury
A i tak nie trafisz, bo kwota jest dużo większa. 18 mln Tesla zapłaciła za miejsce parkingowe. Zgaduję, że za taką kwotę kupiłaby wszystkie ładowarki w Polsce.
To jest aż tak dobry biznes, to ładowanie samochodów elektrycznych, że opłaca się wydać 18 mln dolarów? Najprawdopodobniej w kupionej lokalizacji staną szybkie ładowarki Tesli, zwane Superchargerami. Jest to wpis zazdrości.
Koło USA to my nawet nie stoimy
Nie mamy po co porównywać się do USA. Nie tylko dlatego, że nie przyjmujemy tylu narkotyków. Nawet pod względem infrastruktury sieci ładowania samochodów elektrycznych nie mamy startu. Nasze liczby wyglądają słabo. Tempo przyrostu stacji ładowania jest niskie. Dość często widzę gotowe stacje ładowania, które nie są jeszcze uruchomione. A potem widzę je, i jeszcze kolejne razy widzę, tak samo nieuruchomione. Niedaleko mnie — już sobie nawet zmierzyłem, ile bym wracał stamtąd piechotą — są dwie stacje, łącznie na cztery punkty szybkiego ładowania. Nie sądzę, by wystartowały w niebawem. U nas wszystko trwa i trwa.
Mijam też dość często tabliczkę, która na jednej ze stacji paliw zapowiada, że tu będzie punkt ładowania samochodów elektrycznych. Rok już ją mijam, a może nawet dwa.
Z lokalizacjami też jest kłopot. To nie jest tak, że wskazujesz kawałek wolnego placu i stwierdzasz, tu się pociągnie kabelek i będzie stacja. Proces inwestycyjny trwa, a potem jeszcze trwa. A na końcu może jest zysk. Na razie na wielu stacjach można znaleźć informacje o dofinansowaniu z publicznych pieniędzy. Taki to biznes. 18 mln dolarów chyba nikt by nie dał.
18 mln dolarów za miejsce pod stacje ładowania
Tesla kupiła miejsce pod adresem 48-26 54th Street w Queens w Nowym Jorku. I jest wielce prawdopodobne, że staną tam Superchargery. Jaki jest prognozowany czas zwrotu tej inwestycji? No cóż. Dużo ładujcie, to się Tesli zwróci.
W Polsce mamy kilkanaście punktów z Superchargerami, i to takie małe kilkanaście. Mapa prezentuje się mało imponująco, szczególnie gdy zestawimy nas z innym europejskimi krajami. 18 mln dolarów na pewno uczyniłoby u nas wiele dobrego. Ale pech, dostał je ktoś z lokalizacją w dzielnicy Queens.
Licznik elektromobilności prowadzony przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności wskazuje, iż mamy 2215 punktów ładowania prądem stałym, czyli umożliwiających szybkie ładowanie. Pewnie potrzeba mniej niż 18 mln dolarów, żeby kupić je wszystkie.
PS Zdjęcie głównie nie przedstawia parkingu w Nowym Jorku za 18 mln dolarów, tylko stację ładowania w Rykach.
