Skoda Superb iV z oficjalnym polskim cennikiem. W standardzie m.in. adaptacyjne zawieszenie
147 850 zł - tyle minimum trzeba zapłacić za Skodę Superb, którą napędzać będzie nie tylko silnik spalinowy, ale i elektryczny.

Taksówkarze będą zachwyceni.
Skoda Superb iV - nadwozia, układ napędowy
Najważniejsza informacja (i nie niespodzianka, ale warto powtórzyć) - Superb iV będzie dostępny zarówno jako liftback, jak i kombi. Dopłata do bardziej praktycznego nadwozia będzie przy tym pomijalna, bo wyniesie mniej niż 3000 zł (ok, niektórzy dają to za darmo).
Wersja napędowa będzie natomiast tylko jedna - będzie się na nią składać jednostka benzynowa 1.4 TSI, silnik elektryczny oraz 6-stopniowa przekładnia DSG. Sumaryczna moc takiego układu to 218 KM, co pozwala - o ile mamy naładowane akumulatory - przyspieszyć do 100 km/h w 7,7 s (liftback) lub 7,8 s (kombi). Dla porównania, podobny start ma w Superbie silnik 2.0 TSI 190 KM. Cała reszta silników w gamie czeskiego auta - z wyjątkiem 2.0 272 KM - jest wolniejsza.
Oczywiście to wszystkie - podobnie jak zasięg elektryczny na poziomie 47-62 km - jest realne tylko do momentu, kiedy mamy naładowane akumulatory. Jeśli tego nie zrobimy, to po prostu będziemy ze sobą taszczyć dodatkowe, zbędne kilogramy, a silnik elektryczny nie doda nam mocy wtedy, kiedy będzie nam potrzebna.
Skoda Superb iV - cena i wersje wyposażenia
I tutaj mała ciekawostka (przyznaję - moje ciekawostki są raczej kiepskie). Inny przedstawiciel segmentu D od grupy VAG - Passat - również dostępny jest w wersji hybrydowej i startuje od 169 990 zł. Jest on jednak oferowany wyłącznie w specjalnej wersji wyposażenia GTE. Superb natomiast dostępny jest właściwie z klasycznymi poziomami wyposażenia - Ambition, Style, Sportline i nawet Laurin&Klement, z drobnymi tylko zmianami.
Ale żeby za bardzo nie przeciągać, oto ceny:
Liftback:
- Ambition - 151 850 zł (cena promocyjna: 147 850 zł)
- Style - 159 150 zł (155 150 zł)
- Sportline - 166 250 zł (162 250 zł)
- L&K - 176 350 zł (172 350 zł)
Kombi:
- Ambition - 154 550 zł (150 550 zł)
- Style - 161 850 zł (157 850 zł)
- Sportline - 169 950 zł (165 950 zł)
- L&K - 179 100 zł (175 100 zł)
Dla porównania, jeśli ktoś chce jeździć oszczędnie, ale z dieslem, za liftbacka w odmianie Ambition z 2.0 TDI 190 KM z 7-stopniowym DSG musi zapłacić 140 700 zł (w promocji 132 700 zł). Aczkolwiek to porównanie nie do końca jest zasadne, bo oba układy napędowe przeznaczone są dla zupełnie innych klientów i do zupełnie różnych scenariuszy użytkowania.
A co z wyposażeniem?
W wersji Ambiton otrzymujemy m.in.:
- reflektory LED Top Matrix
- tylne światła LED
- automatyczne światła drogowe
- automatyczna klimatyzację dwustrefową
- nawigację Amundsen 8"
- SmartLink+
- elektrycznie sterowane, podgrzewane, składane lusterka boczne
- felgi 17"
- system awaryjnego hamowania z wykrywaniem pieszych
- czujniki parkowania z przodu i z tyłu
- adaptacyjne zawieszenie
- kabel do ładowania w domu
- kabel do ładowania ze stacji do 3,6 kW
W wersji Style dodatkowo dochodzą do tego:
- przyciemnione szyby tylne
- przednie szyby dźwiękochłonne
- dostęp bezkluczykowy
- elektrycznie sterowany fotel kierowcy i pasażera, kierowcy z pamięcią
- automatycznie ściemniające się lusterka boczne z funkcją pamięci
- podgrzewane fotele przednie i zewnętrzne miejsca tylnej kanapy
L&K oznacza jeszcze bonusowe:
- systemy bezpieczeństwa
- trójstrefową klimatyzację
- system Skoda Sound System
- felgi 18"
- tapicerkę skórzaną
- kamerę cofania
- DAB+
- Bluetooth Plus
- pakiet oświetlenia Ambientowego
Sportline to natomiast m.in.:
- tapicerka z Alcantary
- sportowy fotel kierowcy i pasażera
- falgi 18"
- podgrzewane przednie fotele
- czujniki parkowania z przodu i z tyłu
- nawigacja Amundsen 8"
- dostęp bezkluczykowy
- przyciemniane tylne szyby
- boczne szyby dźwiękoszczelne
- trójramienna kierownica sportowa z łopatkami do zmiany biegów
- oświetlenie ambientowe
Czyli mniej więcej wszystko dokładnie tak samo, jak w standardowym Superbie. Do tego można dokupić jeden z dwóch pakietów:
- Tech (dla Ambition, Style i Sportline) - adaptacyjny tempomat, rozpoznawanie znaków drogowych, kamera cofania, cyfrowe zegary - 2800 zł
- Tech (dla L&K) - to samo, ale z kamerami 360 stopni - 4500 zł
A tu jest pełny cennik.
Przy czym jestem strasznie ciekawy, czy Superb iV znajdzie w Polsce wielu klientów. Z jednej strony nie jest szaleńczo drogi, z zewnątrz wygląda normalnie, a do tego zachowuje właściwie wszystkie zalety Superba, natomiast z drugiej - w długiej trasie raczej przesadnie się nie sprawdzi, a jednocześnie jest droższy i od podobnej wersji benzynowej, i od podobnej odmiany wysokoprężnej. Nie wspominając już o tym, że hybrydy plug in najlepiej spisują się w mieście, a Superb jest jednak autem mało miejskim...