Zabierzcie już te promocje na paliwo. Nie dam rady tego wyjeździć. Oto spis

Jakże radośnie informowaliśmy ostatnio, że pierwsza w wakacyjnym wyścigu z promocjami wystartowała sieć Circle K. Wprawdzie Orlen pierwszy zapowiadał, ale to gdzie indziej już w zeszły weekend mogliśmy skorzystać z dobrodziejstw promocji. Trochę mi się nie udało skorzystać z tej lepszej, z wyznaczonym oknem godzinowym, ale załapałem się na weekendową. Orlen zaraz odpali swoją, a jak się okazuje, inne sieci też postanowiły nie pozostać bierne. W zasadzie nie mają wyjścia i też obniżają. Zadziwiające to jest, z jaką lekkością zmieniają się ceny na stacjach, gdy nie ma wyjścia i trzeba je obniżać. Czyżby wcale nie musiały być takie wysokie i wystarczy kilka kliknięć w systemie, by były niższe, a świat nie wybuchł i funkcjonował po staremu? Nie wiem, ale zerknijmy, jak nagle zrobiło się pięknie. Może nie do końca pięknie, ale taniej.

Zacznijmy od tych dużych. Może i Orlen jest drugi, ale za to jaki skrupulatny. Wakacyjna promocja rozpocznie się 30 czerwca o północy. W zasadzie słusznie, tak powinno być. Na miejscu Circle K pozwoliłbym kierowcom zatankować 23.06., w dniu startu promocji, ale kazałbym im trzymać paliwo w baku aż do wakacji.

Żeby zatankować taniej na Orlenie, trzeba posiadać kartę Vitay, a właściwie to trzeba być zarejestrowanym uczestnikiem programu. A wtedy:

Policzyłem to niezwykle szybko i wyszło mi, że przy zużyciu paliwa na poziomie 7 litrów, przejedziemy na tej ilości paliwa 5700 kilometrów. Rzekłbym, że dość dużo jak na wakacyjny wyjazd nad morze, ale morza bywają odległe, przecież nie musi to być zawsze Bałtyk.

Promocja na paliwo na stacjach Circle K ma pewien specyficzny wyróżnik. W zeszły piątek można było zatankować nawet 50 gr na litrze taniej, ale to było tylko na zachętę. Prawdziwa promocja jest dostępna w weekendy, o północy w nocy z czwartku na piątek, aż do końca niedzieli. A wyróżnik jest taki, że promocja obejmuje LPG.

W ramach akcji Summer Stop 2023 można tankować 35 gr na litrze taniej, w weekendy. W trakcie jednego tankowania możemy zatankować 85 litrów paliwa i uczynić możemy tak tylko raz w ciągu doby. Czyli w ciągu jednego weekendu możemy wlać aż 255 litrów. Po przemnożeniu tej wartości przez liczbę weekendów objętych akcją — promocja trwa do 3 września — otrzymamy liczbę "dużo". Takich weekendów jest 11, czyli możemy wlać 2805 litrów tańszego paliwa. Albo czegoś nie doczytałem w regulaminie, albo źle liczę. Wychodzi mi, że na tym paliwie objedziemy naszą planetę po równiku. Niezłe wakacje.

Sieć BP poinformowała, że od 30 czerwca rozpoczynają wakacyjną promocję. Będzie taniej o 30 gr na litrze, w przypadku oleju napędowego i benzyny. Przy tankowaniu LPG zaoszczędzimy 10 gr na litrze. Tak też było rok temu. Promocja będzie zezwalać na 4 promocyjne tankowania w miesiącu. W trakcie każdego z nich wlejemy do zbiornika paliwa 50 litrów paliwa w obniżonej cenie. Liczba litrów zgodna z tym, co oferuje Orlen. Wciąż dużo więcej niż potrzeba, żeby dojechać nad Bałtyk.

Sieć Amic też uważa, że mamy prawo wypoczywać taniej. Nadciąga z rabatem 35 gr na litrze, a początek akcji promocyjnej to 30 czerwca. Jednorazowo będzie można uzyskać rabat na 70 litrów paliwa. Ależ tu jest mnogość pomysłów, osoby dużo tankujące będą musiały sobie tabelkę zrobić — jeśli dziś wtorek, to zatankuję sobie na..., czy coś w tym guście.

W przypadku sieci Amic to będzie mógł być wtorek, bo promocja będzie niezależna od dni tygodnia. Tylko że zatankujemy tak raz w tygodniu. Oczywiście, że trzeba mieć kartę lojalnościową, a akcja potrwa do 31 sierpnia. Oznacza to, że mamy 10 tygodni szaleństwa i 700 litrów łącznie. Bałtyk z pewnością odwiedzimy wielokrotnie.

Zgodnie z relacją TVN24 sieć Moya również szykuje się do obniżek, a o szczegółach poinformuje niebawem.

Bardzo się cieszę, że tyle stacji dba o nasz komfortowy wypoczynek. Skoro tak łatwo przychodzi obniżanie cen, nierzadko na ogromne ilości paliwa, to poproszę jeszcze o obniżki świąteczne, zimowe, całoroczne weekendowe i w parzyste oraz nieparzyste dni robocze.

Czytaj dalej: