REKLAMA

Policjanci chcieli go ukarać za omijanie pojazdu przed przejściem. To nie poszło po ich myśli

Omijanie pojazdu stojącego przed przejściem dla pieszych na pasie obok to jedno z najcięższych wykroczeń drogowych. Jednak bezmyślne próby karania każdego, kto ominął taki pojazd stojąc w korku jest skazane na porażkę w sądzie, ponieważ przepisy są w tej sprawie jasne.

omijanie przed przejściem
REKLAMA
REKLAMA

Na fanpage STOP CHAM pojawił się skan ciekawego pisma z decyzją sądu wraz z rozbudowanym opisem sytuacji. Wynika z niego, że katowicka policja prowadzi polowania na kierowców w rejonie placu Wolności i na pewno niejeden kierowca padł jego ofiarą, nie do końca znając przepisy. Mandat przyjął, zapłacił, policja zadowolona, kierowca zły, nikt nie narzeka. Trafił się jednak jeden podejrzany o popełnienie wykroczenia, Marek Jarocki, który mandatu nie przyjął i sprawa trafiła do sądu.

Z opisu wygląda to na próbę ukarania za omijanie pojazdu stojącego przed przejściem dla pieszych

Policja stwierdziła, że gdy pan Marek przejechał już po przejściu, wszedł na nie pieszy. Problem jednak w tym, że samochód, który ominął, nie stał tam w celu jego przepuszczenia. A tylko wówczas nie wolno omijać stojącego przed pasami samochodu – prawo mówi o tym wprost w artykule 86b kodeksu wykroczeń:

Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, prowadząc pojazd mechaniczny omija pojazd, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, podlega karze grzywny nie niższej niż 1500 złotych.

Zatem musi zajść sytuacja, w której pojazd omijany celowo zatrzymał się aby ominąć pieszego. Nie ma zakazu omijania pojazdu po prostu stojącego w korku przed przejściem dla pieszych. To znaczy istnieje takie ryzyko, że pieszy wejdzie między pojazdy stojące w korku i będzie chciał przejść dalej na kolejny pas – wtedy trzeba już koniecznie się zatrzymać i go przepuścić, ponieważ jest już na pasach. Jednak jeśli widzimy że nikt nie idzie, a pojazdy na pasie obok po prostu stoją, bo jest korek – można przejechać, nie trzeba koniecznie się zatrzymywać. Co ważne, nie ma też zakazu omijania pojazdu, który zatrzymał się aby ustąpić wjeżdżającemu na przejazd rowerowy na rowerze lub urządzeniu transportu osobistego (tak tylko dodaję jako ciekawostkę).

Policja nie miała dowodu na omijanie przed przejściem, lub nie chciało jej się go zdobyć

Podejrzany mandatu nie przyjął, sprawa trafiła do sądu. Policja żadnych dowodów nie przedstawiła, poza... zeznaniem podejrzanego, który do zarzutu się nie przyznał i uargumentował, że do żadnego wykroczenia nie doszło. Sąd nie wszczął więc postępowania w tej sprawie i cały wysiłek policji poszedł psu na budę. Śmieszności dodaje to, że do rzekomego wykroczenia doszło pod samymi oknami sądu, który sprawę oddalił z braku dowodów. Policja zachowuje się co najmniej dziwnie, wpychając ludziom tego typu wykroczenia, a zupełnie ignorując inne, widoczne gołym okiem. Za każdą próbę wlepienia komuś mandatu bez powodu policja powinna płacić taki mandat, jaki sama chciała nałożyć.

omijanie przed przejściem
Musi, że to było tu.

W jednej sprawie pan Marek Jarocki się myli

Twierdzi on, że w Polsce nie istnieje manewr wyprzedzania na drogach o więcej niż jednym pasie ruchu w każdym kierunku. To oczywiście nieprawda. Wyprzedzanie to według ustawy Prawo o ruchu drogowym „przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku” – definicja pochodzi z artykułu 2. W związku z tym jak najbardziej istnieje wyprzedzanie na każdej drodze wielojezdniowej, wystarczy że przejeżdżamy obok wolniej poruszającego się pojazdu jadącego w tym samym kierunku. Ale tak, owszem, jak ktoś się naszuka, to znajdzie, że konwencja wiedeńska o ruchu drogowym ma swój punkt:

Bez naruszania postanowień ustępu 9 niniejszego artykułu jazda pojazdów na jednym pasie ruchu z większą szybkością niż na innym pasie nie będzie uważana za wyprzedzanie w rozumieniu niniejszego artykułu;

Niczego to jednak nie zmienia w sprawie obowiązywania ustawy Prawo o ruchu drogowym i konwencja nie jest nad nią nadrzędna. Podobnie jak nic nie zmieniło się w sprawie omijania pojazdu stojącego przed przejściem – jeśli celem zatrzymania jest przepuszczenie pieszych, pojazdu omijać nie wolno. Jeśli zatrzymanie wynikało jednak z warunków ruchu, np. korka, kolejki do czerwonego światła – nic tego nie zakazuje, a policja, jak to policja, naciąga przepisy, żeby jeszcze trochę Was pokarać.

(ja w takiej sytuacji i tak bym się zatrzymał i upewnił, czy nikt nie idzie, bo w sumie łatwo się naciąć)

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA