Kobieta stworzyła poważne zagrożenie na autostradzie. Policja uznała, że to się zdarza
Policja pomogła kobiecie, której odkręciło się koło na autostradzie. Niby bardzo ładny gest, ale chyba należało przysolić jej solidny mandat.
Gdybym był lewicowym działaczem, to wyczuwałbym tu męski szowinizm oraz rozprzestrzenianie się patriarchatu. Policja uważa, że funkcjonariusze wyszli poza swój zakres obowiązków i tak po prostu, po ludzku pomogli kobiecie. Ja tylko zapytam, czy gdyby to koło urwało się kierowcy busa, również mógłby liczyć na taki sam zakres wsparcia i policyjną eskortę do bezpiecznego miejsca? I jeszcze listę usterek bym poprosił, które zwalniają z mandatów.
Odkręciło się koło na autostradzie A2
Policjanci ze świebodzińskiej policji na autostradzie A2 ratowali kobietę w Skodzie, której odkręciło się koło w trakcie jazdy. Udało się szczęśliwie zatrzymać pojazd, ale niestety na lewym pasie ruchu. Na pobocze zjechać się nie dało, bo trudno się jedzie bez koła. Policjanci dotarli na miejsce i je zabezpieczyli. Pomógł im też patrol służb drogowych.
Ze względu na zbyt długi czas oczekiwania na pomoc drogową, funkcjonariusze przykręcili kobiecie to koło. Asystowali ją jeszcze do zjazdu z autostrady, gdzie już bezpiecznie mogła sprawdzić stan techniczny pojazdu i usunąć ewentualne awarie przed dalszą drogą.
Nie, żebym był przeciwny bezinteresownej pomocy bliźniemu, bardzo wręcz pochwalam postawę policjantów. Miłujmy się i pomagajmy sobie, ale gdzie jest mandat i czy przypadkiem stan techniczny pojazdu to nie powinien być właściwy już przed ruszeniem w drogę?
Zaniedbanie stanu technicznego pojazdu
Usterki koła mogą być różne, ta chyba nie była specjalnie poważna, skoro udało się ją naprawić na lewym pasie autostrady. Tym bardziej powinno dać się łatwo ją odkryć przed wjazdem na autostradę. Obowiązkiem kierowcy jest upewnić się, że stan techniczny pojazdu pozwala na jego użytkowanie. Samochód bez koła mógł doprowadzić do poważnego wypadku na autostradzie A2.
Zgodnie z art. 66 ust. 1 Ustawy prawo o ruchu drogowym:
Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego: 1) nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę;
Kierująca Skodą go naruszyła, bo nie utrzymała pojazdu w stanie, który nie zagrażałby bezpieczeństwu jej i innych uczestników ruchu drogowego. I nic się nie wydarzyło, nie spotkały jej żadne konsekwencje, bo policjanci zachowali się po ludzku. Bardzo miło, ale może trzeba wydać jakieś wytyczne, kiedy policjanci mają ślepo pilnować przestrzegania przepisów, a kiedy zachowywać się po ludzku?
Kierowcę bez gaśnicy należy surowo ukarać
Czytaj dalej:
