REKLAMA

Miejsc do parkowania brakuje tak bardzo, że nawet niepełnosprawni muszą być elastyczni

Brak miejsc do parkowania to dramat nowych i starych osiedli. Wymusza nietypowe rozwiązania i elastyczność. W tym wypadku wykazano się fantazją i stworzono nietypowe miejsce parkingowe dla osób niepełnosprawnych.

miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych
REKLAMA
REKLAMA

Miejsc do parkowania nigdy nie będzie tyle, ile byśmy chcieli. Stare osiedla nie były projektowane pod taką liczbę samochodów, jaką dysponujemy obecnie. Kiedyś auto było luksusem nielicznych, dziś traktowane jest prawie jak prawo do życia. Na nowych osiedlach za to panuje oszczędność, każdy metr kwadratowy jest na wagę złota i tak samo miejsc nie ma. Miejsca parkingowe są drogie, masz dwa samochody, to musisz zapłacić dwa razy, a twoi zmotoryzowani znajomi mogą zaparkować osiedle dalej. Wobec tego nieurodzaju miejsc parkingowych status pełnoprawnego miejsca zyskują naprawdę karkołomne, i to dosłownie, propozycje.

Miejsce parkingowe dla osób bez głowy

Często przechodzę koło aktu lekkiej desperacji. Jako dziecko tym bunkrem byłbym zachwycony, ale w roli miejsca parkingowego wydaje mi się odrobinę kontrowersyjny. Pod blokiem mieści się normalny, funkcjonalny parking, a na zewnątrz, w podcieniach tarasu okalającego budynek, nie pozwolono zmarnować się przestrzeni. Wygląda to tak.

miejsce parkingowe

Linia zadaszenia opada, z jednej strony wysokość miejsca jest przyzwoita, ale najdalsze już nie są zbyt komfortowe. Wysiadanie z auta lub pakowanie rzeczy do bagażnika na najniższych pozycjach to musi być osobliwa przyjemność. Na bezrybiu rak stał się rybą, bo miejsc parkingowych w pobliżu nie ma za wiele. Dodatkowo, podkradają je pracownicy pobliskich biurowców, więc te mało atrakcyjne wizualnie miejsca doczekały się blokad. Towarzyszą im też kartki A4, na których napisano, że te miejsca są prywatne. Bardzo ważna informacja, bo trochę trudno wpaść na to samemu.

niskie miejsca parkingowe

To jeszcze jedno zdjęcie, tym razem od Google i z samochodami, bo widzę, że mi nie wierzycie, że jest nisko.

niskie miejsce postojowe
Źródło: Google

Skoro są prywatne, to ktoś za nie zapłacił i pewnie jeszcze prosił, by w ogóle mu to umożliwiono. Zapewne to desperacja sprawiła, że zostały zagospodarowane. Lecz co sprawiło, że i osoby niepełnosprawne muszą się garbić?

Miejsce dla niepełnosprawnych, ale nie dla wszystkich

W tych podcieniach istnieje też miejsca dla osób niepełnosprawnych. Nie wiem, czy to przepisy zmusiły zarząd wspólnoty mieszkaniowej do jego wyznaczenia, ale na pewno trudno je nazwać miejscem pełnoprawnym. Do zadaszenia tego miejsca parkingowego sięgam głową i muszę się schylać, by tam wejść.

miejsce parkingowe dla niepełnosprawnych

Zarządca terenu musi wygospodarować jedno miejsce parkingowe dla osób niepełnosprawnych, jeśli w jednym ciągu znajduje się od 6 do 15 miejsc postojowych. Może to jest przyczyną oznaczenia jednego miejsca, jako miejsca dla osób niepełnosprawnych.

Trzeba tylko pochylić głowę

REKLAMA

Miejsca postojowe są trochę takie nie na 100 proc., bo nie każde auto się tu zmieści. Trzeba cieszyć się tym co jest i nie narzekać, że na niektórych trudno się wyprostować. Jeśli miejsca są odbiegające od normy, to i miejsce dla niepełnosprawnych też muszą od niej odbiegać. Może nie jest to w ogóle kłopot, bo żaden niepełnosprawny nigdy tu nie zaparkuje. Wprawdzie są różne rodzaje niepełnosprawności i nie wszystkim osobom niepełnosprawnym zginanie się wpół sprawi kłopot. Na pewno nie jest to miejsce dla wszystkich. Tak jak łatwo sobie wyobrazić samochody, które się tu nie zmieszczą, tak wiadomo, że nie wszystkie osoby są wstanie z tego miejsca skorzystać.

A może te miejsca parkingowe podcieniach to w ogóle nie miejsca parkingowe, więc i tego dla osób niepełnosprawnych nie musi być? Przynajmniej wszyscy mają po równo, klasa miejsca parkingowego pozostaje taka sama. Odwiedzające to miejsce osoby niepełnosprawne muszą się tak samo męczyć, jak prywatni właściciele.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA