REKLAMA

Nie dasz rady potrącić kogoś autem na schodach. Potrzymaj mi moje BMW X3

Zabrakło jednego słupka do powstrzymania tego kierowcy BMW, który jeździł po schodach. Może i był pijany, ale ten początek schodów w Krośnie jest mylący.

schody uszkodzone przez BMW X3 w Krośnie
REKLAMA
REKLAMA

Chyba nie jest fajnie pracować w salonie BMW i zaczynać dzień od czytania informacji z kraju i ze świata. Zawsze zaplącze się tam jakiś kierowca BMW. Jak kierowca auta innej marki coś nawywija, to marka ma trzeciorzędne znaczenie, ale jak zrobi to kierowca BMW, to nazwa musi znaleźć się w tytule. Przykro mi, takie życie, ale sami pchają się na klawiaturę.

Niedawno właściciel z BMW zastawił na parkingu swoich sąsiadów, gdyż bo ponieważ. Wczoraj człowiek ciągnący lawetę BMW X6 popisał się łaciną, a dziś do porannej kawy dostaliśmy pana z BMW X3, który nietrzeźwy jeździł po schodach i prawie potrącił na nich człowieka.

schody uszkodzone przez BMW X3
Źródło: podkarpacka policja

BMW na schodach w Krośnie

Nie chciałbym tłumaczyć się żonie przez telefon, że chwilowo nie przyjdę do domu, bo zostałem potrącony samochodem na schodach. Mogłaby nie zrozumieć sytuacji. Tymczasem to prawie przydarzyło się komuś naprawdę. 56-letni mężczyzna zjechał samochodem po schodach w Krośnie. Schody prowadzą od ulicy Rynek do ulicy Legionów, przez ulicę Blich. Bardzo ładne te schody, blisko Muzeum Szkła.

BMW X3
Źródło: podkarpacka policja

Policję powiadomił mężczyzna, który znajdował się na tych schodach. Do potrącenia nie doszło, ale strachu było pewnie sporo. Już na lewym pasie autostrady można się wystraszyć napierających na zderzak reflektorów z marki premium, a co dopiero na schodach. Mężczyznę udało się szybko zatrzymać, kiedy zaparkował na jednej z posesji w Krośnie. Badanie wykazało, że miał około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Promile miał, ale za to nie miał uprawnień do poruszania się pojazdami, nie miał też polisy OC na to BMW. Oczywiście pojazd aktualnych badań technicznych też nie miał, tak od dwóch lat. Przypadek kliniczny i zarazem klasyczny na naszych drogach.

BMW X3
Źródło: podkarpacka policja

Czy da się zjechać samochodem po schodach?

Podejrzewam, że na trzeźwo nie dałby rady tego zrobić, tylko na wspomaganiu mu poszło. Początek drogi, która wiedzie do tych schodów, może faktycznie być mylący, bo zaczyna się jak zwyczajna wąska uliczka. Dopiero na końcu jest wjazd na schody. Pewnie pod koniec zauważył, że droga robi się jakaś bardziej wyboista, ale widocznie nie opłacało się już zawracać.

schody koło muzeum szkła
Tędy wyjechał. Źródło: Google
REKLAMA

Zdjęcia pochodzą z 2021 roku i nie widać na nich żadnego słupka, który powstrzymywałby przed wjechaniem na schody. Ciekawe ilu turystów jadących do Muzeum Szkła nawigacja wyprowadziła na początek schodów. Jeśli zdarzały się już takie przypadki, to zapewne kierowcy byli trzeźwi i dlatego nie wjeżdżali na tę konstrukcję. Wystarczyło, że zbłądził seryjny patusiarz i doszłoby do dość rzadkiego przypadku potrącenia człowieka na schodach. Oczywiście, że bez znaczenia jest to, że kierował akurat autem marki BMW, przecież równie dobrze mógł jechać Audi.

ulica Blich Krosno
A tędy wjechał. Źródło: Gooogle
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA