Nowa Kia już w Polsce. Ponad 200 KM za mniej niż 175 tys. zł
Nowy model Kii - którego na pewno nie przegapicie na ulicy - doczekał się oficjalnego polskiego cennika. Do wyboru będą dwie wersje nadwoziowe EV4 - w tym jedna, która szczególnie będzie zwracać na siebie uwagę.

Trudno bowiem obojętnie przejść obok auta, które wygląda tak:

Ale do rzeczy.
Kia EV4 - co to właściwie jest?

Kompaktowy hatchback albo liftback - zależy od tego, co wybierzemy. Jeśli postawimy na "zwykłe" EV4, dostaniemy hatchbacka o długości 4,43 m (4,45 m w wersji GT-Line), z rozstawem osi na poziomie 2,82 m.
Jeśli natomiast nie w głowie nam takie nudne nadwozia, do wyboru jest jeszcze Kia EV4 Fastback, z takim samym rozstawem osi, ale nadwoziem o długości... 4,73 m. Tak, ten wariant jest o 30 cm dłuższy. Jednocześnie, przynajmniej na papierze, Fastback ma pojemniejszy bagażnik. Ten wariant oferuje 490 l "na już", natomiast hatchback - 435 l, choć jeśli złożymy oparcia kanapy, dostaniemy 1415 l.
Jedno i drugie auto jest oczywiście w pełni elektryczne i oferuje napęd wyłącznie na przednią oś. Niezależnie od tego, ile zapłacimy, moc będzie wynosić zawsze 204 KM, natomiast pakiet akumulatorów można już wybrać - albo 58,3 kWh, albo 81,4 kWh. W ramach ciekawostki: wersje z większym akumulatorem przyspieszają do setki odrobinę wolniej (7,7 kontra 7,4 s).
Kia EV4 - ceny w Polsce

Najniżej wyceniono "bazowy" wariant hatchbacka, czyli akumulator 58,3 kWh, 204 KM, 440 km zasięgu i wyersję wyposażenia Air. Za takie auto zapłacimy 173 900 zł - nie licząc ewentualnych dotacji od państwa. Dopłata do wyposażenia Earth (dostawy od grudnia tego roku) podnosi cenę do 185 900 zł, natomiast większy akumulator i wersja Air to już 193 900 zł.
Najwięcej w przypadku hatchbacka zapłacimy za sportowo wyglądające GT-Line. Cennik Kii zatrzymuje się tutaj na dość imponujących 230 900 zł.
Niestety, jak można się spodziewać, dopłata do dodatkowych 30 cm nadwozia jest raczej sroga, choć niekoniecznie wiąże się z samą masą dodatkowej blachy. Kia EV4 Fastback dostępna jest bowiem co najmniej od "drugiej od dołu" wersji wyposażenia, czyli Earth i w takim wariancie kosztuje minimum 192 900 zł. Dopłata między hatchbackiem a fastbackiem wynosi więc - przy tym samym poziomie wyposażenia - 7 tys. zł. W bonusie - Fastback przejedzie odrobinę więcej na jednym ładowaniu - 456 zamiast 440 km, natomiast w wersji z większym akumulatorem (minimum 212 900 zł) - do 633. Przynajmniej teoretycznie.
Kia EV4 - wyposażenie

W wersji Air, czyli podstawowej, dostaniemy m.in. pakiet systemów bezpieczeństwa, aktywny tempomat, zestaw ekranów w środku, bezprzewodowego CarPlaya i Android Auto, reflektory LED, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, kierownicę wykończoną skórą wegańską, automatyczną klimatyzację dwustrefową, system obsługi pojazdu bez używania kluczyka, automatyczne wycieraczki, 17-calowe felgi i oświetlenie ambientowe.
Droższa odmiana, Earth, dorzuca do tego monitorowanie martwego pola, automatycznie chowane i odchylane klamki zewnętrzne, podgrzewane fotele i kierownicę, fotochromatyczne lusterko wewnętrzne, przyciemniane szyby z tyłu i bezprzewodową ładowarkę do telefonu.
Gdyby ktoś przy tym pytał, co oferuje GT-Line, że jest taka droga, to niestety mocy nie ma więcej - jest natomiast więcej dodatków. Na liście znajdziemy m.in. boczne czujniki parkowania, system kamer 360 stopni, "zewnętrzną stylistykę GT-Line", elektryczna regulację podparcia odcinka lędźwiowego (faktycznie opcja za 230 tys. zł), wentylowane przednie fotele, tapicerkę ze skóry wegańskiej, aluminiowe nakładki na pedały, lepszą wersję asystenta jazdy po autostradzie, zdalne parkowanie i nagłośnienie z logo Harman Kardon.
Więcej o Kii EV4 poczytasz tutaj: