Hyundai pokazał najmocniejszą wersję nowego Tucsona. Ale nie zdradził, czy będzie szybka
265 KM w rodzinnym SUV-ie - to brzmi dobrze. Nawet jeśli część mocy generowana jest przez silnik elektryczny.
W rezultacie nowy Hyundai Tucson ma już w swojej gamie napędowej dwa układy hybrydowe - klasyczny, generujący 230 KM (silnik benzynowy 1.6 T-GDi, napęd 2WD lub 4WD) oraz zaprezentowaną dziś odmianę wtyczkową. Dla uzupełnienia, wśród silników benzynowych i diesli również dominują wersje mild hybrid (z pokładową instalacją 48 V).
Skupmy się jednak na tej najnowszej, najmocniejszej odmianie.
Hyundai Tucson Plug-in Hybrid - 265 KM z silnika 1.6.
Oczywiście nie tylko z niego, ale to właśnie 1.6 T-GDi Smartstream jest głównym punktem tego układu napędowego. Wspomaga go jednostka elektryczna o mocy około 90 KM i momencie obrotowym 304 Nm, co przekłada się na systemową moc na poziomie właśnie 265 KM i maksymalny moment obrotowy równy 350 Nm. Osiągi? Nieznane. Hyundai z jakiegoś powodu nie podał ich do wiadomości w najnowszym komunikacie prasowym. Szkoda, bo 230 KM rozpędza Tucsona do 100 km/h w 8 s (wersja 2WD), chociaż możliwe, że masa akumulatorów sprawi, że zastrzyk mocy niewiele w tej kwestii zmieni.
Całość połączona jest z napędem na obie osie, 6-stopniową przekładnią automatyczną i 13,8-kWh akumulatorem. Zasięg w trybie elektrycznym? Do 50 km według cyklu pomiarowego WLTP. Czas ładowania? Hyundai wprawdzie nie podał dokładnych danych, ale wiemy, że pokładowa ładowarka będzie obsługiwać ładowanie z maksymalną mocą 7,2 kW. Co oznacza, że jeśli będziemy chcieli szybko podładować się w warunkach domowych, warto uzbroić się w dedykowaną ładowarkę ścienną.
Co jednak może najważniejsze, akumulatory nie zostały upchnięte w bagażniku, a sprytnie rozlokowane (niestety nie dodano zdjęcia) pod podłogą. W związku z tym możliwe, że Tucson nie będzie miał większych problemów z zaliczeniem testu łosia. Ale o tym przekonamy się pewnie za jakiś czas.
Cena?
Najpierw dostępność - Hyundai Tucson Plug-in Hybrid będzie dostępny w europejskich salonach od wiosny przyszłego roku.
I... w tej odmianie zdecydowanie nie będzie należeć do tanich samochodów - szczególnie w Polsce, gdzie do hybryd plug-in nie dopłaca się ani złotówki. Już w tym momencie cennik wersji HEV 230 KM 4WD zaczyna się - w bazowej odmianie - od 146 900 zł. Tucson Plug-in nie będzie miał wprawdzie raczej zbyt wiele bonusowego wyposażenia (głównie system Air Flap do regulacji ilości pobieranego do chłodzenia powietrza), ale i tak tańszy raczej nie będzie.
Z drugiej strony - trudno liczyć na to, że pojawi się u nas mocniejszy czysto spalinowy wariant Tucsona. Jeśli ktoś więc będzie chciał mieć te 35 KM więcej niż oferuje obecnie nowy Tucson, będzie miał wybór.