Estakada się wali, a ludzie się cieszą. Tyle że nie ma z czego
Każdy ma swoje problemy: w Warszawie zasypano niedawno tunel na ulicy Złotej, w Chorzowie zawaleniem grozi Estakada nad Rynkiem. O ile zamknięcie tunelu było nieszczęściem raczej lokalnym, o tyle zamknięcie Estakady ma o wiele większy ciężar gatunkowy. Tymczasem są ugrupowania, które próbują przekonać innych, że białe jest czarne.
Przybliżmy najpierw kilka faktów. Słynna chorzowska Estakada znajduje się w ciągu drogi krajowej nr 79 i, dopóki była otwarta, stanowiła kluczowy fragment relacji wschód-zachód. Jej zamknięcie spowodowało przerwę w ciągłości trasy i wywołało liczne utrudnienia, ponieważ brakuje sensownej alternatywy.
Zdaniem niektórych, wszystko idzie zgodnie z planem
Pewna lokalna śląska grupa zrzeszająca piechurów oznajmiła z tryumfem, że główna droga przelotowa przez Chorzów, ulica Katowicka, jest w końcu wolna od samochodów. Przedstawiono to w takim świetle, jakby nastąpił nowy i jedyny słuszny porządek świata. Estakadę zamknięto, ruch zmalał, piesi odzyskali przestrzeń do życia - istna utopia.
Fakty są takie, że prawdę przedstawia się jak zwykle wybiórczo
Ruch zmalał, owszem. Ale tylko na wspomnianej ulicy Katowickiej, czemu trudno się dziwić, jeżeli droga straciła przebicie. Natomiast poruszającym się tamtędy samochodom nie wyrosły nagle skrzydła i te nie zaczęły latać, tylko znalazły się na innej ulicy. Kto jeździ w godzinach szczytu przykładowo ulicą Kościuszki w Chorzowie, na pewno przybije mi piątkę.
Efekt uboczny? Korki nie zniknęły, tylko zmieniły miejsce. To niczym proste doświadczenie z przepływem cieczy: ta zawsze znajdzie najkrótsze i najłatwiejsze ujście, więc jeżeli to zostanie zatkane, popłynie do następnego. Nie da się jej zatrzymać ani zawrócić. Potok jadących samochodów działa według tej samej zasady. Zamknięcie jednej drogi spowoduje, że ten “popłynie” inną. Kiedy zamknięto najkrótsze i najłatwiejsze ujście, czyli Estakadę, ruch rozprowadził się po pobocznych ulicach.
W ramach zagospodarowania "ziem odzyskanych", ugrupowanie proponuje wytyczenie miejsc parkingowych, co może i ma jakiś tam sens samo w sobie, ale nijak ma się do samego problemu. Na koniec obowiązkowy wątek o zazielenieniu, jakby Park Śląski nie stanowił 20% powierzchni Chorzowa. Nikt nie ma nic przeciwko zieleni, ale wciskanie jej wszędzie też jest niezdrowe.
Ludzie nie są zadowoleni z zamknięcia Estakady
Radość z zamknięcia Estakady to zatem typowe cieszenie się z cudzego nieszczęścia. Sąsiad upadł i sobie ten głupi ryj rozwalił, dobrze mu tak! Tyle, że Estakada służyła tak naprawdę wszystkim, ponieważ ułatwiała migrację miejscowej ludności w drodze do pracy, rodziny i usług. W obecnej sytuacji droga niejednokrotnie wydłużyła się o przynajmniej kilka kilometrów, a w czasie nawet o kilkadziesiąt minut. Ponadto, ruch jest zamknięty dla każdego pojazdu, czyli również dla tramwajów i autobusów, tak więc komunikacja publiczna na tym również traci, a razem z nią wszyscy potencjalnie korzystający z niej pasażerowie.
Kłopot z miejscową infrastrukturą jest taki, że wyznaczenie alternatywnej drogi jest po prostu niemożliwe, a przynajmniej nie bez licznych wyburzeń. Dawno temu planowano poprowadzenie tranzytu trasą w ciagu m.in. wspomnianej ulicy Kościuszki przez Stary Chorzów, lecz aktualnie nie jest to już wykonalne z uwagi na zabudowę terenów potencjalnie przeznaczonych na nową drogę.
Drogowa Trasa Średnicowa? To o kilka kilometrów więcej i trzeba do niej dojechać zakorkowanymi drogami. Autostrada A4? Jeszcze gorzej. Rezultat? Oczywisty. Nie wszyscy mają w ciągu dnia tyle wolnego, aby sobie pozwolić na takie marnotrawstwo czasu.
Estakada w oczekiwaniu na buldożer historii
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że losy Estakady są przesądzone i ta zostanie zburzona na początku nadchodzącego roku. Pamiętajmy, że gdyby wyjąć z równania fakt, ze estakada przecina rynek - co jest naturalnie kontrowersyjne - stanowi ona kluczowy fragment tutejszej infrastruktury Co dalej? Według prawdy ekranu, nastanie dobrobyt i wszechobecne szczęście. Według prawdy czasu, bydzie fest ciynżko.
