A któż to zabłysnął w rankingu sprzedaży? Rynek nowych aut nie pozwoli nam się nudzić
Czerwiec był miesiącem sukcesów na rynku nowych aut osobowych. Tesla ma swoją godną reprezentację, ale prawdziwym zwycięzcą jest Cupra Formentor.
IBRM Samar podał wyniki rejestracji aut osobowych w czerwcu 2024 r., także dla marek uznawanych za premium. W czerwcu zarejestrowano 56 942 samochody osobowe oraz dostawcze do 3,5 tony DMC. Prawie 20 proc. więcej niż w tym samym miesiącu rok temu i 17,57 proc. więcej niż w maju. To najlepszy czerwiec od ćwierć wieku - tak podaje Samar. Niektórzy mają wyraźne powody do zadowolenia.
Walka o podium premium
Wiadomo, kto się bije o podium — Audi, BMW i Mercedes. Jak któraś niemiecka marka długo okupuje jedynkę, a krajan ją z niej strąci, to jest płacz i otwieranie szampana, tylko w różnych budynkach. Auta premium miały na koniec czerwca 23,9 proc. udziału w rynku, a sprzedaż zanotowała 17,48 proc. wzrost w stosunku do maja. W czerwcu najlepiej poradziło sobie Audi, wyprzedzając Mercedesa i BMW, ale licząc od początku roku, najlepiej sprzedawało BMW. Za podium jest nieco ciekawiej.
Samar zalicza Teslę do marek premium. Nie, żebym miał coś przeciwko, bo akurat od kilku dni jeżdżę Teslą, ale gama modelowa, system sprzedaży i serwisu nieco odróżniają ją od reszty marek uznawanych za premium. Może chodzi o cenę, bo wszystkie marki premium mają modele tańsze od najtańszego modelu Tesli. Jakby nie było, słusznie, czy nie słusznie, Tesla w czerwcu była szósta i takie samo miejsce ma w zestawieniu sprzedaży liczonej od początku roku. W 2023 roku też była szósta wśród marek premium. Podziwu godna konsekwencja. Model Y był 13. w rankingu modeli premium, ale jest szansa na poprawę wyniku Tesli.
Model 3 Tesli z drugą pozycją
Pierwszym sukcesem Modelu 3 jest pozycja w rankingu modeli premium. Czeka nas jeszcze jeden sukces, ale to zaraz. Model 3 wdrapał się w czerwcu na drugie miejsce, dzięki zarejestrowanym 583 sztukom. Pierwszym był Lexus NX, a trzeci Audi Q5, które wypchnęło z pudła odwiecznego lidera, czyli Volvo XC60, ale tylko jedną zarejestrowaną sztuką różnicy między nimi. Nieco ponad 20 zarejestrowanych sztuk zabrakło modelowi Tesli, żeby być na szczycie.
Jeśli taki marsz w górę tabeli będzie trwał, końcówka roku może być zaskakująca. Zobaczylibyśmy wtedy model Tesli w pierwszej dziesiątce sprzedaży marek premium. To byłoby coś. Na razie większe szanse na to ma Model Y, który od początku roku uzbierał 1398 sztuk i miejsce 15. Dwa miejsca za nim jest Model 3, ale idzie jak burza. Na czele oczywiście Volvo XC60.
Toyota bierze wszystko
Drugi sukces Tesli to wejście Modelu 3 do Top 25 rankingu wszystkich osobowych modeli. Udało się to w czerwcu. Przypomnę tylko, że to samochód elektryczny.
W maju lekkiej czkawki dostała Toyota, która dała się zepchnąć z pierwszego miejsca Skodzie Octavii. W czerwcu wróciła na tron i jest też najchętniej kupowanym modelem od początku roku.
Właściwie czołówka najchętniej sprzedawanych modeli mogłaby się obyć bez innych marek i nikt by nie zauważył. Na dziesięć modeli, połowa to Toyoty. Na szczęście życie jest pełne niespodzianek i jest jakiś ruch w interesie.
Do pierwszej dziesiątki w czerwcu wdarła się Cupra z modelem Formentor, który popularnością dorównuje Dacii Duster. Formentor zamyka pierwszą dziesiątkę sprzedaży w pierwszym półroczu, choć w czerwcu go w niej nie było. W zeszłym roku nie było go też w pierwszej dwudziestce, a teraz przeszedł lifting, co dodatkowo mu pomoże.
Tylko o dwóch modelach z tego zestawienia nie da się powiedzieć, że są SUV-ami. SUV od Toyoty to jest polski samochód firmowych marzeń. Na szczęście w tym interesie zdarza się ruch i drobne sukcesy potrafi też odnieść elektryczny sedan.
