Możesz już kupić tańszą Skodę Octavię. Zaoszczędzisz prawie 20 tys. zł

Zanim jednak cena RS-a zmiecie was z krzeseł, przyjrzyjmy się temu, co otwiera cennik poliftingowej skody Octavii.

108 500 zł - tyle trzeba obecnie zapłacić za najtańszą Octavię po liftingu, bez żadnego wyposażenia dodatkowego i w podstawowej wersji silnikowej. Mamy więc prawie 20 000 zł oszczędności w stosunku do do tej pory dostępnej odmiany Selection - jeśli więc komuś nie zależy na dodatkach, nie musi teraz za nie płacić.

Pełny cennik Skody Octavii Essence wygląda aktualnie tak:

Lista wyposażenia podstawowego obejmuje m.in. system utrzymania pasa ruchu, cyfrowe zegary, Kessy Go, czujniki parkowania z tyłu, podstawowe reflektory LED oraz, o dziwo, regulację podparcie lędźwiowego w fotelach kierowcy i pasażera oraz dwustrefową klimatyzację automatyczną.

Jeśli ktoś bardzo chce, to nawet do tej wersji można dokupić lakiery ze specjalnej palety, w tym przepiękny Space violet:

Aczkolwiek szansa, że ktoś kupi najtańszą wersję Octavii i dołoży 8000 zł do lakieru, jest raczej umiarkowanie żadna.

Oczywiście w ofercie jest też Octavia Combi Essence. Cena zaczyna się od 112 600 zł, czyli dopłata do bardziej praktycznego nadwozia wynosi nieco ponad 4000 zł.

I tutaj już o żadnych oszczędnościach w stosunku do innych wersji nie ma mowy. Najtańszy wariant Octavii RS to - w sumie jedyny oferowany - ten z 2.0 TSI o mocy 265 KM, wyceniony na minimum 179 000 zł. W pakiecie mamy oczywiście 7-stopniową przekładnię DSG i sprint do setki w 6,4 s.

Jeśli kogoś przy konfiguracji trochę poniesie i uzna, że chce dodać do zestawu m.in. pakiet kamer 360 stopni, inne wykończenie wnętrza, hak holowniczy, zawieszenie DCC, tylną wycieraczkę i kilka innych drobiazgów, to spokojnie dotrze do okolic 230 000 zł.

Tak samo jak w przypadku Essence, tak i RS można zamówić w wersji Combi. Cena? Od 183 300 zł.