REKLAMA

Samochód z USA w Polsce. Wyjaśniamy, co trzeba i co można z nim zrobić

Stany Zjednoczone są popularnym źródłem importu samochodów używanych. Jednak niezależnie od tego, czy ściąga się stamtąd samochody dostępne i u nas, czy może modele dostępne niemal wyłącznie tam, zwykle trzeba przeprowadzić pewne modyfikacje, by legalnie taki pojazd zarejestrować w Polsce.

auto z USA w Polsce
REKLAMA

Zacznijmy od jednej istotnej informacji: istnieją firmy, które są w stanie zaoferować klientom kompletną usługę, takie od A do Z - załatwiają dokumenty, sam import, przeróbki i tak dalej. I jeszcze auto pod dom dowiozą. Zwykle jednak spotykamy się z firmami, które owszem, ogarną wszelkie kwestie formalno-transportowe, ale samego samochodu nie ruszą - poza jego fizycznym przemieszczeniem. W większości przypadków samochód z rynku amerykańskiego trzeba wtedy odpowiednio dostosować do naszych przepisów, by udało się przejść tzw. przegląd zerowy na stacji kontroli pojazdów i dopuścić auto do ruchu. Sprawdźmy, jakie to zmiany.

REKLAMA

1. Oświetlenie

Trochę tu tego jest. Po pierwsze: reflektory przednie aut amerykańskich świecą symetrycznie, podczas gdy na Starym Kontynencie - asymetrycznie (mocniej doświetlają pobocze). Niektóre nowoczesne reflektory umożliwiają po prostu zmianę ustawień w komputerze pokładowym samochodu, ale często lampy trzeba albo zmodyfikować, albo wymienić na takie w specyfikacji europejskiej.

auto z USA w Polsce

Zwrócić też trzeba uwagę na kierunkowskazy, szczególnie w tylnych lampach. Co prawda w ostatnich latach w USA pojawiło się więcej modeli, które korzystają z pomarańczowych kierunkowskazów, ale nadal nie jest to regułą - i to pomimo tego, że w wielu przypadkach byłaby to zmiana nad wyraz tania i w widoczny sposób wpływająca na poziom bezpieczeństwa, o czym można sobie poczytać choćby w tym raporcie z 2009 r. (po kliknięciu otworzy lub pobierze się plik PDF). Czasem bywa tak, że kierunkowskazy z tyłu nie mają nawet wydzielonego miejsca - w zamian miga żarówka (bądź żarówki) światła stop.

Kolejna rzecz: tylne światło przeciwmgielne. Wiele aut amerykańskich takiego światła po prostu nie posiada - jeśli nie wchodzi w grę wymiana świateł na europejskie, to trzeba domontować dodatkową lampę przeciwmgielną.

Dochodzi jeszcze kwestia świateł obrysowych oraz pomarańczowych świateł pozycyjnych z przodu. Drugie z nich legalne w Polsce nie są, natomiast pierwsze... to zależy. Jeśli barwa się zgadza (z przodu biała lub pomarańczowa, z tyłu czerwona) i nie migają one wraz z kierunkowskazami, to zwykle mogą zostać w takiej postaci jak je zamontował producent. Czasem zdarza się jednak diagnosta, który patrzy na nie krzywo i każe wyłączyć.

2. Zestaw wskaźników

W Stanach Zjednoczonych prędkościomierze wyskalowane są w milach na godzinę (mph). W Polsce wymagane jest, by prędkości były wskazywane w km/h. Co z tym zrobić?

Jeśli prędkościomierz ma podwójną podziałkę, w mph i km/h, to nie trzeba robić nic - może zostać tak jak jest. Jeśli natomiast oryginalnie pokazuje tylko mile, to zastosować trzeba którąś z poniższych opcji:

  • sprawdzić, czy da się przestawić jednostkę w komputerze pokładowym (czasem taka możliwość istnieje, np. w bazującym na Holdenie Monaro Pontiaku GTO) lub przy pomocy komputera serwisowego;
  • wymienić zestaw wskaźników na taki pochodzący z europejskiej odmiany danego samochodu,
  • domontować dodatkowy prędkościomierz pokazujący prędkość w km/h - może być cyfrowy.
auto z USA w Polsce
fot. nick914, BringaTrailer.com

Niegdyś stosowano też naklejki naklejane na cyferblacie prędkościomierza lub na szybce, która go chroni, ale ponieważ to nie jest już rok 1982, raczej mało który diagnosta spojrzy na to przychylnym okiem.

Kwestiami opisanymi powyżej zająć się trzeba. Są też takie, którymi zająć się można

Tylko można, bo są legalne u nas w kraju, ale niekoniecznie optymalne. Do tej kategorii zapisać należy opony - Amerykanie mają dosyć oryginalne podejście do ogumienia i dla nich liczy się przede wszystkim trwałość. Efekt jest taki, że owszem, tak, opona z rynku amerykańskiego przejedzie znacznie więcej od europejskiej, ale kosztem wyraźnie ograniczonych własności trakcyjnych i przyczepności.

W przypadku zwykłych aut nie jest to może jakimś ogromnym problemem, ale ktoś, kto sprowadza sobie samochód sportowy, może się nieco zdziwić. Na tamtejszym rynku nawet wiele wersji takich aut jak np. Ford Mustang czy nawet Chevrolet Corvette bazowo oferowano na ogumieniu M+S. Nie jest to co prawda ogumienie całoroczne w naszym rozumieniu, ale i tak wyraźnie odstaje od konwencjonalnego letniego, o zimowym (w warunkach zimowych) nie wspominając.

Kolejna kwestia to radia samochodowe. Te w autach amerykańskich zwykle obsługują tylko częstotliwości nieparzyste i wymagają przeprogramowania.

Następna rzecz? Lusterka boczne. W autach z rynku amerykańskiego często stosowane są szkła o innej optyce, np. znacznie mocniej przybliżające. Miałem z takimi do czynienia kilka razy podczas pracy w salonie samochodowym (mieliśmy czasem w garażu auta klientów lub przeznaczone do sprzedaży przez dział aut używanych) i za każdym razem łapałem się za głowę, jak można z tym jeździć. No najwidoczniej można - ale też z pewnością nie każdemu będzie to odpowiadać.

Dodajmy jeszcze, że wiele samochodów amerykańskich - zwłaszcza starszych - nie ma chłodnicy oleju skrzyni biegów. Przy prędkościach, z jakimi się tam jeździ, nie stanowi to problemu, ale przy naszych prędkościach autostradowych już tak. Warto rozważyć montaż takiej chłodnicy, jeśli pojazd posiada automatyczną skrzynię biegów.

REKLAMA

Zmian bywa znacznie więcej. Inaczej zestrojone mogą być zawieszenia, inne mogą być hamulce... ba, inne mogą być silniki, czego jaskrawym przykładem było choćby BMW M3 E36, które w USA miało mniej wyrafinowany i przede wszystkim wyraźnie słabszy motor niż w Europie.

Warto to wszystko brać pod uwagę ściągając auto zza oceanu, bo może się okazać, że... nie tego się szukało.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-07T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-07T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-06T14:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-04T14:06:24+02:00
Aktualizacja: 2025-09-04T12:11:15+02:00
Aktualizacja: 2025-09-03T17:48:32+02:00
Aktualizacja: 2025-09-03T12:00:58+02:00
Aktualizacja: 2025-09-03T10:53:36+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA