REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Oto nowe A3 w wersji sedan. Najmniejsza limuzyna Audi ma być tańsza niż hatchback

Nowe Audi A3 sedan jest o 15 cm dłuższe od Sportbacka i 1200 euro tańsze. I również wypchane technologią z wyższych segmentów.

21.04.2020
9:31
nowe audi a3
REKLAMA
REKLAMA

Półtora miesiąca po premierze A3 w wersji Sportback, Niemcy zaprezentowali ten model w nadwoziu sedan. Oczywiście w pierwszym zdaniu informacji prasowej podkreślają, że ma linię nadwozia jak coupe. To najważniejsze, gdy kupujesz sedana - ma wyglądać jak nie sedan. No to jest, proszę:

Audi A3 sedan

W porównaniu z modelem poprzedniej generacji gabarytowo jest bardzo podobnie.

Nowy model jest o 4 cm dłuższy (4495 mm), o 2 szerszy (1816 mm) i o 1 cm wyższy (1425 mm). Trudno oczekiwać by przy niezmienionym rozstawie osi (2636 mm) te zmiany były jakoś szczególnie odczuwalne w kabinie. 

Audi A3 sedan

W porównaniu ze Sportbackiem sedan jest dłuższy o 15 cm i ma o 45 l pojemniejszy bagażnik (380 vs 425 l). Model poprzedniej generacji miał kufer o dokładnie tej samej pojemności.

Audi A3 sedan

Oglądany z przodu sedan prezentuje się identycznie jak wersja Sportback.

Ma charakterystyczny grill singleframe (ufff, dobrze, że nie jest tak wielki jak nowe nerki w BMW), LED-owe reflektory z podcięciem i szare wstawki w dolnej części zderzaka. 

Tradycyjnie dla podkreślenia napędu quattro Audi napompowało nadkola, dzięki czemu samochód prezentuje się bardziej agresywnie. 

Prezentuje się, bo samego quattro to w nim nie ma. Przynajmniej jak narazie – póki co napędzane mogą być tylko przednie koła, a do napędu może posłużyć 1,5-litrowa benzyna, albo dwulitrowy diesel. Oba mają 150 KM mocy, oba sprzedawane są z przekładnią S tronic, benzynowy może mieć też zwykłego manuala. 

Diesel (35 TDI S tronic) ma 360 Nm momentu obrotowego, sprint do setki zalicza w 8,4 s i ma średnio zużywać 3,9 l/100 km. Benzynowe 35 TFSI ma 250 Nm momentu obrotowego, zarówno z przekładnią manualną jak i automatem przyspiesza do setki też w 8,4 s i zużywa średnio 5 (manual) albo 4,9 l na 100 km. W wersji z przekładnią S tronic auto wyposażono w 48-woltową instalację elektryczną z silnikiem wspomagającym, który potrafi chwilowo dorzucić nawet 50 Nm momentu obrotowego. Aż dziwne, że nie widać tego w wyniku przyspieszenia do setki. Pewnie z czasem pojawią się kolejne jednostki napędowe, ale póki co producent na ten temat milczy.

W kabinie – connectivity i ekranizacja.

A3 nie da się kupić ze zwykłym zegarami (a kto by chciał?), za kierownicą w standardzie mamy ekran o przekątnej 10,25 cala, a opcjonalnie można wybrać 12,3-calowy, z trzema layoutami wyświetleń.

Oczywiście na środku konsoli znajduje się kolejny ekran – od systemu multimedialnego MIB 3. MIB 3 pozwala na korzystanie z dobrodziejstw internetu, łączy się ze smartfonami i korzysta z możliwości jakie w wybranych miejscach daje technologa Car-to-X. 

Nowe A3 sedan można odpalić zdalnie z telefonu.

O ile to telefon z systemem Android i ma zainstalowany Audi connected key. Z jego pomocą można zdalnie otworzyć i zamknąć auto, a także uruchomić silnik. Ale jeszcze ciekawsze jest to, że można pod niego podpiąć do 6 profili użytkowników, w których można zapisać ustawienie fotela, optymalną temperaturę wnętrza, czy źródło muzyki. 

Samochód będzie można zamawiać jeszcze w kwietniu. 

REKLAMA

Na polskiej stronie nie ma jeszcze nowego konfiguratora. Niemcy wycenili sedana na 29 800 euro, czyli 900 euro wyżej niż Sportbacka, ale zapowiedzieli wprowadzenie tańszej wersji benzynowej za 27 700 euro. U nas hatchback startuje z poziomu 109 900 zł, jeśli polski importer pójdzie niemieckim śladem, to sedana będzie można kupić za o jakieś 5 tys. zł taniej. To podobna sytuacja jak w Fiacie Tipo, tam też sedan jest najtańszą odmianą.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA