Czas na nowe auto… używane. Sfinansujesz je wygodnie jak „nówkę” z salonu

„Owszem, proszę pana. Ten samochód można zamówić, ale czas oczekiwania to w tej chwili 8 miesięcy”. „Niestety opisywany przez panią model nie widnieje już w cenniku. Zamiast niego proponujemy wersję elektryczną”. Ewentualnie: „Niestety cena, którą pamiętają państwo sprzed trzech lat, od dawna jest już nieaktualna. W tej chwili jesteśmy właśnie po kolejnej podwyżce w cenniku…”.

Pachnące nowością auta są wspaniałe i mają mnóstwo zalet. Gwarancja, możliwość konfiguracji zgodnie ze swoimi upodobaniami, święty spokój, atrakcyjny wygląd, najnowocześniejsze wyposażenie… Niestety nie da się jednak ukryć, że zwłaszcza w ostatnim czasie stały się towarem zdecydowanie nie dla każdego. Ceny znacząco wzrosły, coraz więcej wersji wypada z oferty (przede wszystkim, jeśli ktoś chciałby jeździć „klasycznym” autem spalinowym, przede wszystkim z jednostką wysokoprężną), a czasy oczekiwania na zamówiony model potrafią być bardzo długie. Obecnie ta kwestia zaczęła się poprawiać, ale to nie zmienia faktu, że trudno o auto od ręki.

To wszystko sprawia, że niektórzy klienci po zapoznaniu się z ofertą aut nowych dochodzą do wniosku, że to nie dla nich. Pozostają auta używane – dostępne od razu, dużo tańsze, no i nie tracące tak dużo na wartości. Czy to gorsze rozwiązanie? W żadnym wypadku.

Nowe samochody są droższe, ale często wygrywały z używanymi wyjątkowo korzystnym finansowaniem. Da się – na szczęście – jeździć nowym autem bez wpłacania całej kwoty. Wystarczy płacić miesięczną ratę… i tyle. Bez wkładu własnego i bez konieczności wykupu.

W przypadku aut używanych sytuacja wypadała ciut inaczej. Opcje finansowania były mniej korzystne i mimo że mówimy o samochodach z niższymi cenami, ulga dla portfela nie była tak oczywista. Teraz się to zmienia.

Przykładowo oferta Volkswagen Financial Services rozwiązuje kłopoty, z którymi dotychczas borykali się nabywcy pojazdów z drugiej ręki. Po pierwsze, nie trzeba już się obawiać, że kupi się „kota w worku”. Koniec ze zmartwieniami dotyczącymi stanu technicznego auta. Wybiera się samochody, które są sprawdzone pod względem technicznym. Mają pewną historię, udokumentowany przebieg i pochodzenie, a także pełne dane dotyczące tego, kiedy dokonywano w nich przeglądów i napraw w ASO. Można je dokładnie obejrzeć i odbyć jazdę próbną. Do wyboru są samochody właściwie dla każdego, w tym miejska ŠKODA Citigo, praktyczny Volkswagen Golf, a także prestiżowe i rodzinne Audi Q7. Czyli mówimy o pełnej gamie Grupy Volkswagen.

Poza tym – a może przede wszystkim – zakup samochodu używanego w taki sposób daje możliwość korzystnego sfinansowania. Możemy wybierać wśród kilku wariantów w zależności od tego, jakie mamy potrzeby i możliwości finansowe.

Nie musisz już wydawać oszczędności na samochód. Można sfinansować go kredytem, nawet takim z 84 ratami. Co z wkładem własnym? Może wynosić… okrągłe zero złotych. Na decyzję czeka się godzinę, nie trzeba radzić sobie z milionem formalności, a do tego możesz zdecydować się na pakiet ubezpieczeniowy w korzystnej cenie. Wszystko jest proste i logiczne. Ale to nie koniec ofert VW FS.

Propozycja działa tak, jak dotychczas działały głównie oferty na sfinansowanie samochodów nowych. O co chodzi? W kredycie „Jak Abonament” twoje raty są niższe, bo nie spłacasz całej wartości samochodu.
W tym wypadku masz do wyboru aż trzy opcje zakończenia umowy. Pierwsza to zwrot auta do dealera. W takim wypadku możesz zmienić pojazd na inny, np. jeśli dotychczasowy stał się już za mały, za wolny lub po prostu z dowolnego innego powodu przestał spełniać oczekiwania.

Druga opcja to pozostawienie auta. Trzeba je wtedy wykupić, płacąc jednorazowo, ale kwota nie jest niespodzianką, bo znasz ją już przy podpisywaniu umowy. Opcja trzecia to z kolei dalsze spłacanie auta miesięcznymi ratami.

W przypadku oferty „Jak Abonament” można zdecydować się na wpłatę własną wynoszącą od 0 do 30 proc. wartości auta. Jak długo trwa umowa? To zależy, czy wolisz, by trwała 24, 36 czy 48 miesięcy. Z kolei o tym, którą z możliwości zakończenia umowy wybierasz, decydujesz na koniec. Wcześniej skupiasz się po prostu na korzystaniu z auta tu i teraz.
Do wyboru są samochody od miejskich kompaktów, przez rodzinne kombi, aż po zwinne SUV-y. I tak na przykład przy wkładzie własnym w wysokości 10 proc. ceny auta, 36 ratach i rocznym limicie 10 tys. km, w finansowaniu „Jak Abonament” dostępne są: ŠKODA Citigo od 722 zł brutto miesięcznie, ŠKODA Superb od 1 590 zł brutto miesięcznie lub AUDI Q2 od 1 961 zł brutto na miesiąc.

Rata jest niższa niż w przypadku klasycznego kredytu. Nie trzeba też związywać się z samochodem. To optymalne rozwiązanie dla tych, którzy traktują cztery kółka jak narzędzie. Teraz potrzebuję auta kompaktowego, ale za rok będę wolał kombi, bo planuję powiększenie rodziny… a może dopiero zdałem prawo jazdy i chcę nauczyć się jeździć w czymś małym (a jednocześnie świeżym i bezpiecznym), a potem przesiąść się na mocniejszy samochód marzeń? Poza tym, wybranie opcji zakończenia umowy ze zdaniem auta oznacza koniec martwienia się o odsprzedaż pojazdu. Nie musisz robić zdjęć, pisać opisu, wystawiać ogłoszenia ani umawiać się z kupującymi targującym się o każdy grosz. Masz to z głowy.

W tym przypadku można sfinansować samochód z dowolnego rocznika. Minimalna kwota pożyczki to 10 000 złotych, a maksymalnie – aż piętnaście razy tyle. Raty można rozłożyć nawet na 84 miesiące.

– Osoby szukające samochodu i najlepszych ofert jego finansowania mogą liczyć na dealerów Grupy Volkswagen i Volkswagen Financial Services. Pełna gama zróżnicowanych, ale przede wszystkim sprawdzonych aut dostępnych w sieci dealerskiej odpowiada na naprawdę wszystkie potrzeby. Dzięki VW FS niskie raty są dostępne przy kredycie i leasingu. Nie ma więc znaczenia, czy przychodzi do nas klient indywidualny, który poszukuje swojego wymarzonego samochodu, czy przedsiębiorca, dla którego liczą się również koszty – zaznacza Michał Dyc, Dyrektor Sprzedaży Detalicznej w Volkswagen Financial Services.
Finansowanie auta używanego to niezwykle wygodna możliwość, zdejmująca z barków użytkownika samochodu mnóstwo potencjalnych zmartwień i kłopotów. Można używać, nie trzeba posiadać – również w przypadku samochodów z drugiej ręki. Nie trzeba za to rezygnować z wysokich wymagań w kwestii stanu technicznego i historii.

Materiał powstał we współpracy z firmą Volkswagen Financial Services