REKLAMA

Tesla Model Y Juniper: pierwsza jazda i wrażenia. Byłem oburzony, że muszę prowadzić to auto

Przejechałem się najnowszą odsłoną najpopularniejszego samochodu na świecie. Odświeżona Tesla Model Y, czyli Juniper, może przyprawić wrogów Elona Muska o ból głowy.

tesla model y juniper 2025
REKLAMA

To nie są dobre czasy dla miłośników marki Tesla. Firma jest na tyle mocno związana z osobą swojego szefa (ale wcale nie założyciela, o czym nie każdy pamięta), że jego wypowiedzi i działania znacząco wpływają na jej wizerunek. Mało kto spoza branży w ogóle wie, jak nazywa się prezes Mercedesa, Volvo czy Hondy. Tymczasem Tesla jest Elonem Muskiem, a Elon Musk jest Teslą. Niestety - nie tylko. Kolejne wypowiedzi najbogatszego Ziemianina raczej nie pomagają mu w zjednaniu sobie ludzi w naszej części świata. Na Teslach pojawiają się już naklejki w rodzaju „kupiłem to auto, zanim Elon zwariował”.

REKLAMA

Sprzedaż Tesli spada, ale to nie jest powód

tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639619"

Powodem jest samochód, który widzicie na zdjęciach. Tesla Model Y była najlepiej sprzedającym się wozem na świecie zarówno w roku 2023, jak i 2024, a w 2023 dodatkowo zwyciężyła też w Europie. W 2024 r. już tego nie powtórzyła, ale wciąż schodziła jak świeże bułeczki. Doniesienia z początku tego roku są pesymistyczne dla zarządu Tesli - tyle że raczej nie chodzi o to, że klienci obrażają się na Elona. Po prostu czekają na to, aż Juniper wejdzie na dobre do salonów i wtedy pójdą go kupić. Nowy „Igrek” wzbudza zresztą wielkie zainteresowanie kierowców innych aut tej marki. Zerkają i się uśmiechają.

Tesla Model Y Juniper - co się zmieniło?

tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639629"

Z zewnątrz widać przede wszystkim nowe listwy świetlne z przodu i z tyłu. Auto wygląda na szersze, prezentuje się trochę bardziej zadziornie i tak, jakby podkradło parę elementów z Cybertrucka. Co ważne, przy okazji zmian poprawiono aerodynamikę, między innymi za sprawą zastosowania innych kół. Uwaga, ciekawostka: testowy egzemplarz nie był wyposażony w nakładane na widoczne tu obręcze kołpaki („jeszcze nie dotarły”), stąd tak przyjemny dla oka wygląd. Podobno brak kołpaków zwiększa zużycie energii na trasie o 1-1,5 kWh na 100 km.

 class="wp-image-639599"

W środku poprawiono jakość materiałów wykończeniowych i wyciszenia, a także dodano „nastrojowe” oświetlenie. Pojawił się ośmiocalowy ekran z tyłu, a fotele zyskały wentylację. Polepszono wyciszenie, zawieszenie ma być bardziej komfortowe, a zestaw audio ma robić większe wrażenie.

Jak to wyszło?

tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639635"

Nie mam niestety porównania z poprzednim Modelem Y, ponieważ nim nie jeździłem. Mogę tylko powiedzieć, że wnętrze Tesli jest brutalnie minimalistyczne, ale nie razi jakością plastików i spasowania. Kto szuka tworzyw nieprzystających do klasy auta, raczej musi się trochę naszukać. A potem niech sobie przypomni, że pod względem ceny to w dzisiejszym świecie propozycja zdecydowanie budżetowa.

Wyciszenie jest przyzwoite, ale wcale nie rewelacyjne. Kia EV3, którą ostatnio jeździłem, jest - owszem - mniejsze, ale znacznie cichsze. Szum opływającego powietrza jest słyszalny przy 120 km/h i staje się wyraźną ścieżką dźwiękową przy 140 km/h.

tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639616"

Jeśli chodzi o komfort, Model Y jest wygodny na nierównościach, ale ma delikatne tendencje do bujania się. Jeśli jednak ktoś mnie spyta, czy Juniper jest komfortowy, pobujam twierdząco głową.

Jest też bardzo, bardzo szybki

 class="wp-image-639631"

Testowana odmiana to Launch Edition, dostępna tylko jako Long Range AWD - czyli wersja z większą baterią i napędem na cztery koła. Rozwija 450 KM i rozpędza się od 0 do 100 km/h w 4,3 s. Wrażenia zza kierownicy są niesamowite. Suche cyferki to jedno, ale drugie to błyskawiczna reakcja na gaz. Spory SUV zmienia prędkość w mgnieniu oka, budując u kierowcy (zapewne złudne) przekonanie, że zmieści się zawsze i wszędzie. Szybko można poczuć odrealnienie - wóz wydaje się w pewnym stopniu oderwany od praw fizyki. Choć przy hamowaniu można sobie przypomnieć, że waży dwie tony.

 class="wp-image-639604"

Gwałtowność reakcji na prawy pedał da się regulować, podobnie jak siłę wspomagania kierowcy (w ustawieniu standardowym wymaga nieco siły - jak w BMW, albo i więcej) czy to, jak mocno auto zwalnia po zdjęciu nogi z gazu (w maksymalnym ustawieniu można właściwie nie dotykać hamulca).

Tesla Model Y Juniper: od nowinek może tu rozboleć głowa

Tesla jest tak niesamowicie skomputeryzowana i naszpikowana funkcjami, o których niedawno nikomu się nie śniło, że nie da się nie być pod wrażeniem - nawet jeśli wcale nie ukrywaliście się pod kamieniem przez dwie ostatnie dekady.

tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639534"

W osobnym wpisie tłumaczyłem, jak ruszyć Modelem Y. Nie jest to wcale takie proste, bo wybieranie kierunku jazdy odbywa się z poziomu ekranu dotykowego. Owszem, gdy wsiadamy do auta, samo podpowiada, w którą stronę możemy chcieć jechać - ale podczas ciasnego parkowania nie jest wygodnie i trzeba się porządnie naklikać. Z drugiej strony, automatyczny asystent parkowania jest tu naprawdę świetny. Kierowca nie musi (a nawet: nie może) wciskać pedałów ani dotykać kierownicy. Wóz sam załatwia sprawę. Co prawda mnie tego typu gadżety przyprawiają o palpitacje serca i podczas całego procesu muszę zamykać oczy, by nie wkroczyć do akcji - muszę jednak przyznać, że system sobie radzi.

tesla model y ekran class="wp-image-639541"

O ciekawych gadżetach Modelu Y można by pewnie nagrać film długometrażowy. Nie wszystkie z nich są nowościami - ale pewnie większości z nich jeszcze nie znacie. Auto o poranku prezentuje nam filmowy przegląd wydarzeń z minionej nocy, czyli wyświetla, kto się obok niego kręcił. Kierowca, który zarysuje nas podczas manewrowania i ucieknie, dorobi się pięknej, filmowej pocztówki, a potem będzie musiał płacić. Wieziecie z tyłu dziecko? Odpowiednie kliknięcie w zakamarkach menu uruchomi „Tryb Joe”. Wbrew tego, czego można by się spodziewać po ciężkawym poczuciu humoru i poglądach Muska, nie ma tu żadnego nawiązania do byłego prezydenta USA. Chodzi o znaczne ściszenie odgłosu czujników parkowania - tak, by nie obudzić małego pasażera. Nazwa wzięła się podobno od imienia syna klienta, który napisał do Tesli z „wnioskiem racjonalizatorskim”. Czyli z pretensjami o to, dlaczego pikanie jest tak głośne.

 class="wp-image-639632"

Tesla Model Y Juniper wydaje się pojazdem z odległej przyszłości

Czy obsługa tych funkcji jest prosta? To zależy. Wielki ekran wymaga przyzwyczajenia, a fakt, że trzeba go używać nie tylko do wyboru kierunku jazdy (są awaryjne przełączniki na podsufitce, też niewygodne), ale i do ustawiania wycieraczek czy składania lusterek, jest - zależnie od tego, kogo pytamy - „wymagający przyzwyczajenia” lub „skandaliczny”. Mnie bliżej do tej drugiej grupy.

 class="wp-image-639621"

Z drugiej strony, zmorę kierowców nowych aut, czyli system pikający po przekroczeniu prędkości, wyłącza się jednym dotknięciem ekranu. W wielu wozach wymaga to długiego przeklikiwania się przez osiemnaście różnych podmenu.

Tak czy inaczej, Tesla jest tak niezwykle szybka, skomputeryzowana, naszpikowana funkcjami i nowoczesna, że właściwie można poczuć się dziwnie w związku z… koniecznością jej prowadzenia. W takim statku kosmicznym wszystko powinno odbywać się już automatycznie. Wbijam adres w nawigację, auto mnie wiezie, a ja sobie coś czytam. To oburzające, że jeszcze się tak nie da. Kocham prowadzić samochód, ale nie zawsze. Czasami w ogóle nie mam na to ochoty i wtedy mógłbym oddać się w blaszane ręce maszyny.

tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639609"

Przypominam, że mówimy o najlepiej sprzedającym się samochodzie na Ziemi

Szokująco nowoczesny, elektryczny SUV nie jest już egzotyczną ciekawostką dla pasjonujących się technologią bywalców gabinetu okulistycznego. To prawdziwa masówka i wóz popularniejszy od Corolli. Szokujące.

tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639596"

Wciąż szokujące jest też to, na ile dobrą ofertą jest Tesla. Wóz z zasięgiem 500 km (zużycia energii nie miałem, niestety, okazji porządnie pomierzyć - podobno jest jednak naprawdę rozsądne), osiągami supersamochodu sprzed paru lat i przestronnym wnętrzem, można mieć za 229 990 zł, już z AWD i dużą baterią. Lifting odświeżył Model Y i - na szczęście - niczego nie popsuł. To wciąż rewelacyjny samochód elektryczny dla kogoś, kto nie boi się nowoczesności. Trzeba mieć naprawdę mocne argumenty, by wybrać w tej klasie coś innego. Problem Tesli jest jednak taki, że teraz faktycznie nie jest o nie trudno.

REKLAMA
tesla model y juniper 2025 class="wp-image-639603"

Co nie zmienia faktu, że i tak zapewne patrzymy na najpopularniejszy samochód roku 2025.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-11T15:48:16+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T14:16:22+01:00
Aktualizacja: 2025-03-10T14:11:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-09T11:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T15:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T14:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-08T11:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T20:29:55+01:00
Aktualizacja: 2025-03-07T13:29:40+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA