Na Alibabie możesz kupić elektrycznego Forda T. Cykl „pokrak dnia” nabiera rozpędu
Ledwo skończyłem pisać o Hiluxie na oponach od Avensisa, a tu już wypływa kolejny pokrak: elektryczna replika Forda T z Alibaba.com. Poniedziałkowa oczu kąpiel gwarantowana.
Ktoś wystawił Forda model T za 900 tys. złotych. Nie wróżę mu sukcesu sprzedażowego
Tak, ten Ford Model T ma przeszło 100 lat i jest w świetnym stanie. To kultowy zabytek, ale w żadnym wypadku nie jest wart 900 tys. zł i nigdy nie będzie. Chyba że w naszym kraju zajdzie zjawisko hiperinflacji.
Czy da się przez 70 lat jeździć jednym Fordem T? Pewien Kanadyjczyk pokazuje, że tak
Czasami jest tak, że któreś auto po prostu się kocha. Starzeje się, psuje, sąsiad je wyśmiewa, żona nie chce do niego wsiadać, ale nie ma siły, która by zmusiła nas do sprzedaży. Pan Randall Pitman doskonale zna to uczucie, jeździ tym samym wozem od 70 lat.
Panek ma już Poloneza, Malucha i Fiata 125p. Oto propozycje dalszego rozwoju
Firma carsharingowa Panek stawia na klasyki i swoim warszawskim użytkownikom oddała do dyspozycji już trzy samochody mentalnie zakorzenione w PRL (nawet jeśli wyprodukowano je już później). Ostatnio doszedł Fiat 125p. Co dalej?
Ktoś sprzedaje prawie 100-letniego Forda jak 15-letniego Passata. Postawił go w bramie i nakleił kartkę „sprzedam”
Tak się wystawia samochody na sprzedaż na prowincji: wypycha się je przed bramę i wkłada kartkę za szybę. Nieważne, czy chodzi o B5 w TDI-ku, czy o Forda T, który pewnie dobiega setki.