Gdy bezczelny luksus jest zbyt mało bezczelny na ratunek przybywa on - Range Rover SV
Nowy Range Rover doczekał się jeszcze bardziej luksusowej wersji wyposażenia SV. Brytyjczycy chwalą się, że można go skonfigurować na 1,6 miliona sposobów.
![range rover sv](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-5.jpg)
Wielki i ociekający luksusem SUV emitujący prawie pół kilo CO2 na każdy kilometr może być dla niektórych niezbyt wyróżniający się i za mało luksusowy. No bo jak jeździć takim Range Roverem, gdy Anka* kupiła sobie takiego samego, jak mamy my? Trochę wstyd. Na szczęście Brytyjczycy znaleźli rozwiązanie problemów pierwszego świata, z jakimi mogą borykać się ich klienci. Postanowili dodać jeszcze bardziej luksusową wersję wykończenia, którą można spersonalizować na 1,6 miliona sposobów.
![range rover sv](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-6-1024x576.jpg)
Tak powstał Range Rover SV
SV to skrót od Special Vehicle Operations — oddziału Range Rovera, który zajmuje się personalizacją i dopieszczaniem samochodów brytyjskiego producenta. Ich najnowsze dzieło poznamy po przeprojektowanym przednim zderzaku. W wersji SV w jego dolnej części znajduje 5 metalowych listewek ułożonych poziomo. Zmienił się również wzór metalowego grilla.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-8-1024x576.jpg)
Z boku oraz z tyłu auto oszpecono logiem SV.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-10-1024x576.jpg)
Unikalne dla tego modelu są kute 23-calowe felgi.
![range rover sv](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-11-1024x576.jpg)
Klienci mogą sobie zamówić jeden z 14 specjalnych lakierów, a jeżeli żaden im się nie spodoba, to Range Rover z radością spersonalizuje im również ten element samochodu. Radość oczywiście będzie trochę kosztować, ale czego się nie robi, żeby mieć swój ulubiony kolor na samochodzie.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-9-1024x576.jpg)
Pod maską znajdziemy silnik V8 o pojemności 4,4 l i mocy 530 KM, który w zwykłym RR jest jednym z opcjonalnych napędów. Żadnej hybrydy, ani nic takiego. Ma być grubo, głośno i paliwożernie. Nikt przecież nie będzie sobie zaprzątał głowy emisją CO2, to dobre dla plebsu.
Range Rover SV — czy wnętrze też jest bogate?
W środku znajdziemy elementy wykonane z ceramiki — wybierak przełożenia, pokrętła głośności, klimatyzacji oraz wyboru trybu jazdy. Ceramika występuje w dwóch wersjach: białej:
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-3-1024x576.jpg)
oraz czarnej:
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-4-1024x576.jpg)
Do wnętrza możemy zamówić sobie drewnianą okleinę oraz mozaikę z forniru. Oszczędzę sobie i czytelnikom przepisywania z informacji prasowej przydługich akapitów o specjalnych technikach użytych do formowania i wykonania poszczególnych materiałów.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-1-1024x576.jpg)
Jest po prostu drogo, ekskluzywnie, a jakość wykonania wręcz wylewa się z grafik prasowych. Fotele mogą być pokryte skórą półanilinową — musiałem sprawdzić, co to jest i już wiem, że to droga naturalna skóra o niesłychanej jakości, ale za to bardzo podatna na zabrudzenia. Ale jak jesteście świadomi ekologicznie (dlatego kupujecie wielkiego i paliwożernego SUV-a), to możecie zamówić skórę ekologiczną wykonaną z poliuretanu. Pingwiny będą wam wdzięczne za ten gest, bo według Brytyjczyków przy jej produkcji emituje się tylko 25 proc. CO2, którego emituje się przy produkcji zwykłej skóry.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2021/12/range-rover-sv-2-1024x576.jpg)
Generalnie cały projekt może śmiało znaleźć się w encyklopedii pod hasłem „rozbuchany konsumpcjonizm”. Cieszę się, że są na świecie ludzie, którzy w taki sposób mogą spełniać swoje marzenia i zachcianki, ale z drugiej strony podczas przeglądania materiałów producenta nagle z moich głośników sama popłynęła „Międzynarodówka”. Wszystkiego jest tutaj za dużo, za drogo i aż się prosi o jakąś rewolucję ludową.
Halo, panie Zandberg, jest sprawa.
*żona znanego piłkarza, imię chyba zmienione. A może i nie