Nowe BMW Z4 udowadnia, że roadstery jeszcze nie odeszły do lamusa
Poprzednia generacja Z4 była prawdziwym dinozaurem w gamie BMW. Debiutowała w 2009 r. Wszyscy zastanawiali się, czy pojawi się następca. Teraz już wiemy – bo właśnie go zaprezentowano.
![BMW Z4](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/nowe-bmw-z4-06.jpg)
Segment aut sportowych i roadsterów nadal się jeszcze trzyma – a nowe BMW Z4 ma szanse być jednym z jego najciekawszych przedstawicieli. Co ważne, na myśl o nowym modelu przebierają nogami zarówno fani marki z Bawarii, jak i zwolennicy aut japońskich. W końcu to na bazie tego Z4 ma powstać najnowsza Toyota Supra. Póki co pojawiły się jednak oficjalne zdjęcia niemieckiego roadstera.
Niektórzy mówią, że z przodu wygląda jak… Fiat 124 Spider.
Trzeba jednak przyznać, że ta kompaktowa karoseria w połączeniu z pomarańczowym lakierem „Frozen Orange” prezentuje się efektownie. Niskie nadwozie, długa maska, duże felgi – Z4 ma robić wrażenie i wszystko wskazuje na to, że poradzi sobie z tym zadaniem. Choć całkiem możliwe, że jest to także najbardziej kontrowersyjnie stylizowane Z4 w historii modelu.
![BMW Z4](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/nowe-bmw-z4-03.jpg)
Ale oczywiście nie chodzi tu tylko o wygląd.
Na zdjęciach pokazano wyjątkowo „soczystą” odmianę oznaczoną jako BMW Z4 M40i First Edition. Napędza ją rzędowy, sześciocylindrowy silnik o pojemności trzech litrów. Osiąga 340 KM, co pozwala na osiągnięcie 100 km/h w 4,6 s.
Literka „M” nie jest w tym aucie tylko dla ozdoby – w takim Z4 zamontowano sportowe zawieszenie z elektronicznie regulowanym stopniem tłumienia, a także sportowy dyferencjał i większe hamulce. Zadbano również o idealny rozkład masy między przodem a tyłem. Ma wynosić po prostu 50:50.
Co ciekawe, w tej generacji nie pojawi się twardy, składany dach. Będzie klasycznie - czyli z miękkim dachem.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/nowe-bmw-z4-02.jpg)
Nie mogło zabraknąć najnowocześniejszych gadżetów.
Mimo lekkiego, miękkiego dachu, nowe BMW Z4 nie jest przedstawicielem tego samego nurtu, co np. Alpine A110 czy Alfa Romeo 4C, czyli aut, w których liczy się każdy kilogram. Jak na roadstera, ten model zawsze był relatywnie przestronny i komfortowy. W tym przypadku nie będzie inaczej – w opcji pojawi się zestaw audio Harman Kardon, a adaptacyjne reflektory będą mogły wykorzystywać technologię LED. Co ważne, po raz pierwszy w historii roadsterów BMW do nowego Z4 będzie można dokupić wyświetlacz Head Up Display. To bardzo dobre udogodnienie – w końcu pozwala obserwować dane dotyczące jazdy bez odrywania wzroku od drogi, co w szybkim, sportowym wozie jest szczególnie ważne. Jeśli ktoś woli spoglądać na tradycyjne zegary... cóż, w tym wypadku nie będą do końca "tradycyjne", ponieważ zamiast nich pojawi się po prostu ekran.
![BMW Z4](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/nowe-bmw-z4-04.jpg)
Póki co fani modelu muszą zadowolić się samymi zdjęciami odmiany M40i. „Prawdziwa” premiera BMW Z4 odbędzie się 19 września tego roku podczas salonu samochodowego w Paryżu. Wtedy zostaną podane także informacje na temat innych (czyli zapewne słabszych) wersji silnikowych. Sprzedaż rozpocznie się wiosną 2019 roku.
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/nowe-bmw-z4-01.jpg)
Czekamy jeszcze na Suprę. Ciekawe, kto wygra ten pojedynek – Niemcy czy Japonia?
![](https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/autoblog/2018/08/nowe-bmw-z4-07.jpg)