Nowe Audi Q3 oficjalnie. Możesz wytresować swojego SUV-a jak smoka

Nowe Audi Q3 doczekało się trzeciej generacji i tym razem mogę z całym przekonaniem napisać, że tak dobrze jeszcze nie było, ale po kolei. Zacznijmy od liczb. Dwie dotychczasowe generacje sprzedały się w liczbie ponad 2 mln szt., więc brzemię, które niesie nowa wersja jest ogromne, ale na szczęście uda się je spełnić.

Z przodu mamy cyfrowe reflektory Matrix LED, które po raz pierwszy w modelu wykorzystują moduł micro-LED, który znacząco poprawia jakość oświetlenia. Światła dzienne składają się z 23 segmentów z każdej strony, a sygnatury świetlne można konfigurować w opcji. Nie zabrakło szerokiego grilla Singleframe. Sylwetka jest przyjemna dla oka, a z tyłu znajduje się całkiem sporych rozmiarów dyfuzor, który można jeszcze wymienić na ten z pakietu S line, dzięki czemu Audi Q3 wygląda na bardziej agresywne.

Dostępne jest 11 kolorów lakieru, w tym jeden brązowy jako ekskluzywny dla Q3. Felgi mają od 17 do 20 cali. Współczynnik oporu powietrza to zaledwie 0,30, co jest świetnym osiągnięciem w tym segmencie. Po raz pierwszy w modelu klienci mogą zamówić przednie szyby boczne ze szkłem dźwiękochłonnym.

Nowością jest wyświetlanie aktywnego ostrzeżenia asystenta zmiany pasa w świetle pasa na autostradach, gdy kierowca Audi Q3 chce zmienić pas, a w martwym polu znajduje się inny pojazd. Wyświetlanie ostrzeżenia o opuszczeniu pasa w świetle orientacyjnym również wspomaga kierowcę na drogach krajowych i autostradach. Reflektory mogą też wyświetlać na drodze symbol kryształu lodu jako ostrzeżenie od około 70 km/h przy możliwym oblodzeniu przed pojazdem. Audi Q3 potrafi również prowadzić światłem po pasach awaryjnych.

Bagażnik ma pojemność 488 litrów, po przesunięciu tylnej kanapy do przodu pojemność rośnie do 575 l, a po rozłożeniu siedzeń mamy aż 1386 l. Audi Q3 może holować przyczepy o masie do 2,1 t.

Nie wiem jak inaczej określić konstrukcję, która znajduje się za kierownicą. To znaczy wiem - to dwie nowe dźwignie, które mają ściśle określone zadanie. Prawa służy jako przełącznik zmiany biegów, a lewa steruje oświetleniem i wycieraczkami. Na pierwszy rzut oka wygląda to na bardzo skomplikowaną konstrukcję, ale podejrzewam, że będzie praktyczniejsza w obsłudze niż dotykowe klawisze. Likwidacja wybieraka z konsoli środkowej ma sprawić, że będzie na niej więcej miejsca. Nie wiem w sumie po co, ale to nie ja projektuję samochody.

Wyświetlacz kierowcy ma 11,9 cala, a wyświetlacz centralny ma 12,8 cala. Oba ukryte są pod zakrzywionym szkłem, które potęguje wrażenie otulenia kierowcy. Nie zabrakło ambientowego oświetlenia. Przednie drzwi można opcjonalnie doposażyć w oświetlenie o dużej powierzchni. W takim przypadku materiał drzwi ma 300 niewielkich dziurek, wyciętych laserem, przez które sączy się światło.  Razem tworzą dynamiczną sekwencję świetlną — nawet podczas odblokowywania i blokowania pojazdu. Aż trzydzieści różnych kolorów dostępnych w systemie MMI zwiększa możliwości personalizacji.

Za dopłatą możecie mieć nagłośnienie Sonosa. Nie zabrakło również sztucznej inteligencji, bo przecież nie można o niej nie wspomnieć. W tym przypadku mowa o asystencie głosowym, który się uczy i doskonali.

Podstawowym modelem jest czterocylindrowy silnik benzynowy o mocy 150 KM. W razie potrzeby system może odłączyć drugi i trzeci cylinder, dzięki czemu spalanie jest na śmiesznie niskim poziomie. Oczywiście jest to układ mild hybrid. Moc trafia na przednie koła za sprawą 7-biegowej przekładni S-Tronic.

Na drugim biegunie jednostek spalinowych jest Audi Q3 z napędem Quattro i mocą 265 KM i 400 Nm momentu obrotowego. Pojemność silnika to uczciwe 2 litry, moc trafia na wszystkie koła za sprawą 7-biegowej skrzyni S-Tronic. Oczywiście jest to układ mild hybrid.

Audi nie zapomniało dieslach i ma w ofercie 150-konny model na olej napędowy. Napęd na przód realizowany jest za sprawą 7-biegowego S-Tronica.

Mamy również hybrydę plug-in i jest to naprawdę zacna konstrukcja. Łączna moc układu wynosi 272 KM, a moment obrotowy wynosi 272 KM. W wersji e-hybrid (bo tak się nazywa) akumulator ma pojemność 19,7 kWh (25,7 kWh). Zasięg elektryczny to aż 120 km, a hybrydę można ładować z mocą do 50 kW, co sprawia, że możemy nią odwiedzać szybkie ładowarki w trasie. Od 10 do 80 proc. ma ładować się mniej niż pół godziny. Czuję w kościach, że ta wersja spodoba się zachodnim klientom.

Występuje w trzech systemach zawieszenia: standardowym na sprężynach stalowych, sportowym oraz z dwuzaworową regulacją amortyzatorów. To ostatnie ma oferować najlepsze właściwości jezdne, a systemy samochodu mają na bieżąco wyliczać siłę tłumienia dla każdego koła i odpowiednio dostosowywać pracę amortyzatorów. W połączeniu z opcjonalnym progresywnym układem kierowniczym Audi Q3 ma dawać najlepsze wrażenia jezdne z całej klasy kompaktowych SUV-ów.

Nie zabrakło miliona asystentów kierowcy, w tym w standardzie dostajemy tempomat, system parkowania, ostrzeżenie o opuszczeniu pasa z asystentem awaryjnym, rozpoznawanie znaków drogowych, monitorowanie uwagi kierowcy, asystent skrętu, asystent ruchu poprzecznego i awaryjnego hamowania z przodu. Za dopłatą możemy mieć adaptacyjny tempomat z utrzymaniem pasa ruchu, który działa do prędkości 210 km/h. Samochód w opcji potrafi również sam zmieniać pas po naciśnięciu kierunkowskazu (działa powyżej 90 km/h). W połączeniu z danymi online adaptacyjny asystent jazdy może utrzymać pojazd w pasie nawet bez rozpoznanej granicy pasa i tym samym sprawdza się również w ruchu pozamiejskim i miejskim (poza autostradą). Korzystanie z danych online dla adaptacyjnego asystenta jazdy wliczono w cenę przez trzy lata po dostawie pojazdu. Następnie klienci mogą przedłużyć usługę za dodatkową opłatą. Takie czasy moi drodzy.

Jak oglądałeś film o tresowaniu smoków, to poczujesz się jak w domu. Nowe Audi Q3 można nauczyć parkowania i to w sposób nowoczesny, bez długiego tłumaczenia. W menu zaznaczasz odpowiednią opcję i Audi uczy się parkowania w określonym miejscu. Może zapamiętać do 5 schematów parkowania, a rozpoznacie je po nazwach, które nadacie tym schematom, np. dom, garaż, blok itd. Audi za pierwszym razem obserwuje wasze ruchy, a później je odtwarza. Zabawne.

Jeżeli zajedzie w ślepy zaułek, to Audi zapamiętuje ostatnie 50 m drogi i może się cofnąć po śladzie. A w zwykłych miejscach parkingowych Audi zaparkuje samo.

Samochód wjedzie do salonów w październiku, a pierwsze zamówienia będzie można składać już latem. Zapowiada się grubo.