Co kupić na dzień ojca? Oto idealne prezenty dla taty, który jest graciarzem
Już za kilka dni, 23 czerwca, przypada dzień ojca. Jeśli jesteście czytelnikami Autobloga, to jest duża szansa, że wy i wasi ojcowie jesteście graciarzami. Dlatego przygotowałem kilka pomysłów na prezent dla ojca graciarza. Aha, ten samochód dostawczy na okładce to jest super tata, tzn. Tata Super Ace - taka ciekawostka.
Oto ciekawe pomysł na prezent dla ojca graciarza:
Klucz w rozmiarze 10
Zacznijmy dość klasycznie. Każdy wie, że klucze mają magiczną moc znikania. Najbardziej narażony na tę przypadłość jest rozmiar nr 10. Internet wie o tym od lat i sprawa stała się nawet przedmiotem żartów, a rozmiar 10 nabrał nowego symbolicznego znaczenia. Dlatego kupcie ojcu właśnie ‚dziesiątkę”. Z pewnością to doceni i poczuje się zrozumiany. Poza tym kluczy nigdy zbyt wiele.
Pasta BHP
Bycie praktykującym graciarzem oznacza tylko jedno - stale brudne ręce. Może matka już przyzwyczaiła się do tego, że paznokcie ojca wyglądają jak spalona cebula, ale czasem trzeba zmyć z siebie tę pasję i np. usiąść przy stole w pełnej zbroi czystości. Środków chemicznych obecnie nie brakuje, ale my proponujemy klasykę, czyli tzw. Pastę BHP.
Dobry resorak
To kolejny pomysł, który ma, a przynajmniej powinien mieć znaczenie symboliczne. To nie ma być pierwszy lepszy resorak, to ma być TEN resorak. Model, który jest dla ojca z jakiegoś powodu ważny, bo np... ma taki samochód w garażu. Jeżeli nie chce wam się grzebać w sklepowych koszach, to polecam szukanie w internecie. W sieci szybko i bezboleśnie znajdziecie tego jedynego, choć ceny często są wyższe niż na półkach dyskontów wielobranżowych.
Memorabilia motoryzacyjna
Co to może być? Jakakolwiek pierdoła związana z ulubioną marką samochodową ojca graciarza np. kubek, breloczek. Liczą się dobre chęci. Producenci samochodów dobrze wiedzą, jaką siłę mają te pierdoły i udzielają licencji fabrykom różnych bibelotów, żeby potem samemu sprzedawać je za wysokie kwoty w salonach. Nie martwcie się, w sieci znajdziecie mnóstwo fajnych gadżetów, również w umiarkowanych cenach.
Rękawiczki Mechanix
Tym razem polecajka konkretnego produktu, ponieważ uważam, że jest bardzo dobry - może nawet ma status kultowego. Chodzi o rękawiczki marki Mechanix. Amerykańska firma specjalizuje się w tworzeniu rękawic m.in. dla... zgadliście: mechaników. Sam dostałem dawno temu parę Mechanixów Original od szwagra i korzystam z nich regularnie do dziś. Są bardzo wytrzymałe, przewiewne i po prostu fajne.
Powerbank do rozruchu samochodów
Problem braku prądu do odpalenia samochodu dotyczy wszystkich, nie tylko graciarzy. Ale wyobraźcie sobie, jak często borykają się z tym ludzie „z branży graciarskiej”. Ci wspaniali mężczyźni kiszący za domem stare auta, jeżdżą niektórymi z nich tylko „od święta”, a więc często mają problem z uruchomieniem. Testowaliśmy jedno z takich urządzeń i wnioski są proste - to tzw. "must have”.
Zabrać staruszka na kebab
Często się kłócimy na redakcyjnym czacie. Najczęściej oczywiście o motoryzację, ale zdarza nam się też drzeć koty o jedzenie. Nie potrafimy się nawet dogadać w kwestii tego, który sklep ma najlepszą mrożoną pizzę. Jest jednak jeden temat, który jednoczy nas bardziej, niż swego czasu Polaków łączyło osiem gwiazd. Jest to kebab - każdy graciarz lubi dobrego kebaba. Zabierzcie ojca na kebaba, niech wyciągnie swojego grata i dumnie zaparkuje obok stolików przed knajpą. Postawcie ojcu wołowego na cienkim i zjedzcie wspólny posiłek tuż obok auta - będzie zachwycony. PS w samochodzie lepiej nie, bo się pobrudzi.
Wszystkiego najlepszego tatusiowie!