Chińczycy urządzili polowanie na "foki" – 22 637 szt. w 6 godzin

BYD to jeden z największych producentów samochodów w Chinach – w zeszłym roku sprzedało ponad 730 tys. szt. I to wcale nie elektrycznych – świetnie sprzedają mu się również PHEV-y. W tym roku firma chce sprzedać 1,5 miliona aut, a mówi się nawet o szansie na 2 miliony. BYD coraz odważniej przestawia się na produkcję modeli wyłącznie elektrycznych. Do 2040 r. chce się pożegnać z silnikami spalinowymi, w tym celu wciąż powiększa swoje możliwości produkcji akumulatorów litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP). Już jest największym producentem baterii tego typu w Chinach. To słuszny kierunek, bo akumulatory wykonane bez użycia niklu i kobaltu są tańsze od tradycyjnych.

To elektryczny sedan, który wygląda tak:

Chce konkurować oczywiście z Teslą Model 3. Konkurować ma nie tylko ceną, ale również wykonaniem, designem i zasięgiem. Kosztuje średnio 9 tys. dolarów mniej niż amerykański konkurent, a na jednym ładowaniu przejeżdża między 550 a 700 km.

Seal dostępny jest w trzech wersjach napędowych:

Chiński producent zaczął wczoraj przyjmować zamówienia na ten nowy model i po 6 godzinach pochwalił się takim komunikatem:

Firma na dzień dobry sprzedała 1/3 produkcji planowanej na ten rok. Ostrożnie założono, że produkcja powinna sięgnąć 60 tys. egzemplarzy, ale kto wie, czy po takim debiucie nie będzie trzeba tych planów zrewidować.

Niezastąpiony serwis Carsalesbase donosi, że w ciągu pierwszego kwartału tego roku Tesla sprzedała w Chinach ponad 76 tys. Modeli 3 i ponad 100 tys. Igreków. BYD ze swoimi 60 tysiącami Seali póki co nie ma podejścia, ale po tak entuzjastycznym powitaniu na rynku być może podniesie swoje plany sprzedażowe. No i pewnie trzeba się spodziewać, że w końcu pojawi się też u nas – w końcu w Europie już jest.