REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Ciekawostki

BMW 6 stało się mobilnym stanowiskiem strzeleckim. Kabriolety też idą na wojnę

Obrońcy Mikołajowa w południowej części Ukrainy są pomysłowi. Po tamtejszych ulicach jeździ BMW 6 Cabrio z zamontowanym karabinem.

14.03.2022
19:40
bmw 6 kabrio
REKLAMA
REKLAMA

W dzisiejszych czasach kabriolety istnieją po to, by kierowca mógł cieszyć się życiem. Zakup wozu tego typu pozwala na pokazanie innym „zobaczcie, nie potrzebuję praktycznego wozu z wielkim bagażnikiem, mogę po prostu kupić cabrio i zdejmować dach, gdy tylko mam ochotę”. Przejażdżki z wiatrem we włosach w ładną pogodę to wielka przyjemność. Przy okazji można zwracać na siebie uwagę innych. Zwłaszcza gdy mówimy o mocnym kabriolecie marki premium.

W warunkach wojennych wszystko się zmienia

Dotychczasowe przyjemności tracą na znaczeniu. Większość doczesnych dóbr – również. Liczy się tylko to, by przeżyć i w miarę możliwości ochronić innych przed agresorem.

Zdarza się więc, że różne przedmioty w czasie wojny zyskują nową wartość lub nowe zastosowanie. Tak stało się z BMW 6 Cabrio generacji E64. Dotychczas przynosiło swojemu właścicielowi trochę radości na ulicach Mikołajowa na południu Ukrainy. Teraz stało się mobilnym stanowiskiem strzeleckim. Film pokazujący odpowiednio pomalowane BMW – oczywiście z naklejonym na tylnej klapie napisem wysyłający rosyjski okręt wojenny do diabła – krąży dziś po Twitterze.

Na BMW 6 zamontowano karabin maszynowy NSW

To broń pamiętająca lata 70, produkowana również między innymi w polskich zakładach zbrojeniowych w Tarnowie. Jej kaliber to 12,7 mm.

REKLAMA

Czy konstrukcja widoczna w BMW jest użyteczna i pozwala na skuteczny ostrzał wroga? Komentujący film mają wątpliwości. Wskazują m.in. na to, że strzelec musi oddawać strzał, kucając na tylnej części pojazdu. Życie to nie GTA, ostrzał z pędzącego kabrioletu nie jest prosty. Ale raczej nie o to chodziło. Zamontowanie karabinu w takim aucie i nagranie efektu ma zapewne wywołać efekt viralowy (czyli film ma zdobyć popularność w internecie), wzmocnić morale obrońców miast i pokazać pomysłowość Ukraińców. Wygląda na to, że się udało. Oby srebrne BMW mogło jak najszybciej wrócić do „codziennych” obowiązków kabrioletu w bezpiecznym, spokojnym mieście.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA